Historia
(yo)
Właśnie położyłem się, przeglądam zdjęcia z imprez
Chyba przypomnę sobie, jak to jest, gdy jest szczęśliwie
Chcę odmienić się, ale to niemożliwe
Oczy w sufit pędzą, by ogłupić się zdążyłem
Spójrz mi w oczy, zobacz pustkę, powiedz jak masz źle
Myślę o tym jak jest ciężko, może będzie lżej
Zagaduję w autobusie, żeby poczuć tlen
Chociaż tylko w sumie ładna, nie szukam jej na dzień
Wracam mokry, znów zalany, jutro praca, będzie marnie
Jakoś sobie radzić muszę, chyba znam Cię
Gdy usypiam i nim wstanę, chodź nocami mam Cię
Wiedzę Ciebie przed oczami, gdy mi mówisz kocham Cię
Cały bil do dziesiątego nie ma szans istnienia
(ej, yo)
(ej, yo)
Wydaję co mam, by ziemia była w pokoju zieleńsza (aaa)
(yo, ej, yo)
Podaj sypki drink, bo po nim przyjdzie moja wena
(ej, yo)
(łoł, ej)
Zmieniam beaty jak skarpetki, braciom mówię siema (aaa)
(łoł)
Pod sufitem świeci światło, falując barwami
Ja uśmiecham się ukradkiem, Ty poruszasz brwiami
Chyba dzisiaj już nie usnę, znowu martwy w pracy
Proszę niech ktoś mnie obudzi, zbyt ten sen realny
Wstaję pusty i wypruty, mam wyrzuty po tym
Że z odwagi powiedziałem o co z Tobą chodzi
Mógłbym dalej być nieśmiały, ale to odchodzi
Teraz kiedy widzę pannę, muszę już podchodzić
I wybucham w głowie czasem, chodź nikt o tym nie wie
Chciałbym czasem słabiej poznać, lekko słabiej siebie
Bo to gorsze od dramatu, mówię to na scenie
Dobrze, że piszę te teksty, bo to w sobie cenię
Przykładam się, czuję wenę, flow i beaty robię
Tak walczę dziś z Tobą, sobą, z tym co w mojej głowie
Za dużo się trochę stało, ale radzę sobie
Znalazłem w pasji te szczęście, w niej zostawiam historię
Cały bil do dziesiątego nie ma szans istnienia
(ej, yo)
(ej, yo)
Wydaję co mam, by ziemia była w pokoju zieleńsza (aaa)
(yo, ej, yo)
Podaj sypki drink, bo po nim przyjdzie moja wena
(ej, yo)
(łoł, ej)
Zmieniam beaty jak skarpetki, braciom mówię siema (aaa)
(łoł)
Właśnie położyłem się, przeglądam zdjęcia z imprez
Chyba przypomnę sobie, jak to jest, gdy jest szczęśliwie
Chcę odmienić się, ale to niemożliwe
Oczy w sufit pędzą, by ogłupić się zdążyłem
Spójrz mi w oczy, zobacz pustkę, powiedz jak masz źle
Myślę o tym jak jest ciężko, może będzie lżej
Zagaduję w autobusie, żeby poczuć tlen
Chociaż tylko w sumie ładna, nie szukam jej na dzień
Wracam mokry, znów zalany, jutro praca, będzie marnie
Jakoś sobie radzić muszę, chyba znam Cię
Gdy usypiam i nim wstanę, chodź nocami mam Cię
Wiedzę Ciebie przed oczami, gdy mi mówisz kocham Cię
Cały bil do dziesiątego nie ma szans istnienia
(ej, yo)
(ej, yo)
Wydaję co mam, by ziemia była w pokoju zieleńsza (aaa)
(yo, ej, yo)
Podaj sypki drink, bo po nim przyjdzie moja wena
(ej, yo)
(łoł, ej)
Zmieniam beaty jak skarpetki, braciom mówię siema (aaa)
(łoł)
Pod sufitem świeci światło, falując barwami
Ja uśmiecham się ukradkiem, Ty poruszasz brwiami
Chyba dzisiaj już nie usnę, znowu martwy w pracy
Proszę niech ktoś mnie obudzi, zbyt ten sen realny
Wstaję pusty i wypruty, mam wyrzuty po tym
Że z odwagi powiedziałem o co z Tobą chodzi
Mógłbym dalej być nieśmiały, ale to odchodzi
Teraz kiedy widzę pannę, muszę już podchodzić
I wybucham w głowie czasem, chodź nikt o tym nie wie
Chciałbym czasem słabiej poznać, lekko słabiej siebie
Bo to gorsze od dramatu, mówię to na scenie
Dobrze, że piszę te teksty, bo to w sobie cenię
Przykładam się, czuję wenę, flow i beaty robię
Tak walczę dziś z Tobą, sobą, z tym co w mojej głowie
Za dużo się trochę stało, ale radzę sobie
Znalazłem w pasji te szczęście, w niej zostawiam historię
Cały bil do dziesiątego nie ma szans istnienia
(ej, yo)
(ej, yo)
Wydaję co mam, by ziemia była w pokoju zieleńsza (aaa)
(yo, ej, yo)
Podaj sypki drink, bo po nim przyjdzie moja wena
(ej, yo)
(łoł, ej)
Zmieniam beaty jak skarpetki, braciom mówię siema (aaa)
(łoł)
Credits
Writer(s): Bartłomiej Borys
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.