K4T4N4

Ubieram się w bezsens, wychodzę ze wstydu
(wychodzę ze wstydu)
Porzucam swe cienie nie patrząc na wymóg
(nie patrząc na wymóg)
I Błąkam, się, Błąkam, się, Błąkam i cziluj
(cziluj, yo, ej)
I Błąkam, się, Błąkam, się, Błąkam bez kitu
(bez kitu)

Kilka klików gdzieś na temat
Kilka klików i mnie nie ma
Dziś w tym świecie rządzi ściema
Dziś świat prosi bym rozjebał

Nagły zawrot myśli, schemat
Nagle jestem i mnie nie ma
Gdzieś powciskać nowy temat
Gdzieś wyskoczyć i docierać

Setki wspomnień w mojej głowie
Jedne złe, a drugie dobre
Jedne średnie, drugie mocne
Raz jest regres, później progres

Jak katana tnę i ciągle walczę
Z precyzją niezmierną ciskam punch'e

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA

Jak katana tnę i ciągle walczę!
Z precyzją niezmierną ciskam punch'e!

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA

Bez przypału i bez wstydu
Bez video i bez beatu
Bez normy wykreślonej, bo w tym ciągle płonę i
Nie mów że postęp, i nie mów że progres
Że wiesz że to dobre

Ale tamto mocne, a to trochę gorzej
Jednak może się przekonam trochę
Nie chcesz, to nie słuchaj
Chcesz, to słuchaj proste
Jeśli słuchasz super
Jeśli nie też dobrze

To Twoje życie więc decyduj
Nie pisz że byś zmienił to i to poproszę
(sku)
Bo jak lepię, to mam swoje uszy i wiem co jak robię
(ye, ye, ye)
Nie jestem jakimś prze kozakiem, ale kocham to co tworzę
(żartowałem jestem)
Bo władam w to nie tylko pełne serce, umysł ale i nawiązkę
(ej, ej)

Jak katana tnę i ciągle walczę!
Z precyzją niezmierną ciskam punch'e

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA

Jak katana tnę i ciągle walczę!
Z precyzją niezmierną ciskam punch'e!

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA

KATANA
KATANA
KATANA
KATANA



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link