Pan Mechanik
Pan mechanik, koszula z flaneli
To największy z lokalnych kusicieli
Spodnie na szelkach, dziewczyny się garną, lecz
On jest wybredny, nie zajmuje się blacharką
(Hej, hej) pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
Na ścianie wisi kalendarz z gołą panią
Gdy piję kawę to spogląda na nią
Oczy jak anioł, zderzaki pierwsza klasa
Przerwa się kończy on do roboty wraca
On nie ma kaca jest profesjonalistą
Naprawi wszystko hamulce nie piszczą
Ale gdy przychodzą weekendy
Zamienia buty z noskiem na lakierki, o
(Hej, hej) pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
Nie tyka się modeli z dużym przebiegiem
Niby nie bite a totalne badziewie
Ładne na wierzchu a jak zajrzał pod maskę
To go cofnęło i nie chciał za to brać się
I nawet kiedy widujesz go w kantorach
On wciąż pracuje wymienia cztery koła
Dba o samochód nie szczędzi mu benzyny
A na weekendzie sam uzupełnia płyny!
(Hej, hej) pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
Silnik - pracuje
Światła - na długie
Cylindry - na głowach
A Tłoki? - Pod Klubem
Pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
To największy z lokalnych kusicieli
Spodnie na szelkach, dziewczyny się garną, lecz
On jest wybredny, nie zajmuje się blacharką
(Hej, hej) pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
Na ścianie wisi kalendarz z gołą panią
Gdy piję kawę to spogląda na nią
Oczy jak anioł, zderzaki pierwsza klasa
Przerwa się kończy on do roboty wraca
On nie ma kaca jest profesjonalistą
Naprawi wszystko hamulce nie piszczą
Ale gdy przychodzą weekendy
Zamienia buty z noskiem na lakierki, o
(Hej, hej) pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
Nie tyka się modeli z dużym przebiegiem
Niby nie bite a totalne badziewie
Ładne na wierzchu a jak zajrzał pod maskę
To go cofnęło i nie chciał za to brać się
I nawet kiedy widujesz go w kantorach
On wciąż pracuje wymienia cztery koła
Dba o samochód nie szczędzi mu benzyny
A na weekendzie sam uzupełnia płyny!
(Hej, hej) pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
Silnik - pracuje
Światła - na długie
Cylindry - na głowach
A Tłoki? - Pod Klubem
Pan Mechanik po melanżach (je i je, i je)
Bierze dziewczyny na warsztat (o, o, o)
Coś postuka coś posprawdza
No to teraz będzie jazda (hopa)
Credits
Writer(s): Grzegorz Jozef Tymoczko
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.