bigos

Oh, słucham sobie Kultu, jej kupując torbę Celine
IPhone robi shuffle, teraz leci "Tom & Jerry"
Czasem w sercu rany kłute się nie goją do weseli
Image mi szkalują, czuję się jak orzeł bielik

Kiedyś Janas dawał banknot mówiąc: "proszę przelicz"
Dziś mam Apple Pay'a, bo nie znoszę forsy w kielni
Zakazany owoc, modlę się o boże względy
Paparazzi, węże, jakiś facet znowu węszy

Hrabia F, tyle płytek, że otworzę Empik
Znasz F z każdej strony, trochę tak jak z logiem Fendi
Słowa rapowych legend to są legendy
Nie, nie biegam za trendem, bo tworzę trendy

Nie pochodzę z elit, ani z dobrej dzielni
Fifi - spadkobierca ninetiesowej klasy średniej
Jadam rzadziej wołowinę, raczej proszę Lentil
Żywy dowód na to, że się zdarza Polak piękny

Trzyletniemu siostrzeńcowi czytam twoje wersy
Nawet on nie wierzy, "wujku proszę weź z tym"
Potem się wieszają tak jak stary modem Tepsy
Wojtek - Szcześniak, ale nie myl z Wojtkiem Szczęsnym, ohh

Pyta mnie czemu to robię, just because, yeah (just because)
Pyta mnie czemu mam fobię, just because (just because)
Pyta co robię po nocach, I don't know, yeah
Pani mnie pyta co podać, just the drums, just the drums, yeah

Pyta mnie czemu to robię, just because, yeah (just because)
Pyta mnie czemu mam fobię, just because (just because)
Pyta co robię po nocach, I don't know, yeah
Pani mnie pyta co podać, just the drums, just the drums

Leci Filip, słucham Fiji, piję Fiji Water
Skrobię coś na CD, bo ich rzeczy to jest Cirque du Soleil
W międzyczasie dzwoni ktoś na Motorolę
Wybija mnie z rytmu niby Blueface, niby Fisz trochę

Widzą we mnie ikonę, do studia dziś w Citroën
W Uber kończę pisać zwrotę, wokal mój to pistolet
Jestem tak daleko, dalej lej wodę
Chciałaby mnie poznać ale nic tu po niej

Czas to pieniądz, brak zegarka nawet
Marzy mi się McLaren
Niby dziecinna, ale ma wstęp na salę
Jestem ten, co w Budapeszcie w metrze sieje zamęt
Przejechałem stację, no bo maszynista był pijany

Chuj z nim, Louis V, logo Chanel
Widzę z dwóch stron tak jak Franek, nigdy nie przestanę
Ambicje rówieśników, naraz milion zajęć, to nie dla mnie
Dawno się odciąłem od tych, co gloryfikują branżę

Ego spadło tak jak zawieszenie w moim Chevy
Ego z hukiem w dół jak pilot z łóżka w sęk paneli
Przyjdź jak będziesz trzeźwy, łudzę się, że coś się zmieni
YouTube robi shuffle, teraz leci Led Zeppelin

I ride like "Stairway to Heaven", oh
Ay, I ride like "Stairway to Heaven"
I ride like "Stairway to Heaven", oh
Ay, I ride like "Stairway to Heaven"

Pyta mnie czemu to robię, just because, yeah (just because)
Pyta mnie czemu mam fobię, just because, just because, yeah
Pyta co robię po nocach, I don't know, yeah
Pani mnie pyta co podać, just the drums (just the drums)

Pyta mnie czemu to robię, just because, yeah (just because)
Pyta mnie czemu mam fobię, just because, just because
Pyta co robię po nocach, I don't know, yeah
Pani mnie pyta co podać, just bigos (just bigos)



Credits
Writer(s): Filip Szczesniak, Sergiusz Pankowiak, Wojciech Laskowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link