Bażancie życie (Live)

Chciałbym mieć frajerski czek
I w hotelu mieszkać tak jak jakiś Szwed
Kredyt masz, to jesteś gość
I śniadanie w łóżku dadzą pod sam nos

Palcem raz zastukaj w stół
I pikolak z piwem leci zgięty w pół
Ach chciałbym ja tak umieć żyć
Co noc z inną małolatą w dyskotece pić

Chciałbym mieć naftowy szyb
Żyć jak Arab w Polsce i nie robić nic
Służewiec raz, tip-top dwa
Tam nie przegra nigdy ten, kto forsę ma

Potem spać, późno wstać
I na trzeciej zmianie whisky w siebie lać
Ach, czemu więc nie mogę ja
Mieć koszule nowe, zawsze, zamiast stare prać

Chciałbym mieć frajerski czek
I w hotelu mieszkać tak jak jakiś Szwed
Kredyt masz, to jesteś gość
I śniadanie w łóżku dadzą pod sam nos

Palcem raz zastukaj w stół
I pikolak z piwem leci zgięty w pół
Ach chciałbym ja tak umieć żyć
Co noc z inną małolatą w dyskotece pić



Credits
Writer(s): Bogdan Olewicz, Zbigniew Holdys
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link