Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
Nie mogę szukać daleko
Ciężar trzyma mnie w miejscu wciąż
Opowiedzieć chcę o istotach, które tak
W nocy lubią trwać
Czuć i widzieć tak jak one, w końcu wiesz
Jednym z nich się stać
Trzymaj mocno bo trzęsie mną
Chociaż wiatr uspokaja się
Chmury pchają w słońce front
Niech ten deszcz zmyje dymu cień
Opowiedzieć chcę o istotach, które tak
W nocy lubią trwać
Czuć i widzieć tak jak one, w końcu wiesz
Jednym z nich się stać
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Nie mogę zostać tutaj
Noc przyjaciół woła mnie
Zaprowadzą mnie w miejsce gdzie
Po nocy przyjdzie czarny dzień
Opowiedzieć chcę o istotach, które tak
W nocy lubią trwać
Czuć i widzieć tak jak one, w końcu wiesz
Jednym z nich się stać
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Ciężar trzyma mnie w miejscu wciąż
Opowiedzieć chcę o istotach, które tak
W nocy lubią trwać
Czuć i widzieć tak jak one, w końcu wiesz
Jednym z nich się stać
Trzymaj mocno bo trzęsie mną
Chociaż wiatr uspokaja się
Chmury pchają w słońce front
Niech ten deszcz zmyje dymu cień
Opowiedzieć chcę o istotach, które tak
W nocy lubią trwać
Czuć i widzieć tak jak one, w końcu wiesz
Jednym z nich się stać
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Nie mogę zostać tutaj
Noc przyjaciół woła mnie
Zaprowadzą mnie w miejsce gdzie
Po nocy przyjdzie czarny dzień
Opowiedzieć chcę o istotach, które tak
W nocy lubią trwać
Czuć i widzieć tak jak one, w końcu wiesz
Jednym z nich się stać
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Pod moim łóżkiem już nie ma potworów
A ty wciąż każesz mi biec
Pod twoim łóżkiem już nie ma nikogo
A ty wciąż patrzysz jak śnię
Credits
Writer(s): Artur Kujawa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.