marvin

Największa flota elektrycznej komunikacji miejskiej
Ale nie ma Tesli, dalej nie ma Tesli
Także będziesz pierwszy
Otwieram notatnik, w standardzie cyfrowo
Przesuwa kalendarz, rześki wiatr z balkonu tam
2023 (2023), 17 maja, trzeba się określić zaraz
Coś zrobić ze sobą, czy już przerwać pogoń
Wiem, że kusi pogo, na koncertach solo
Lubisz śmierdzieć dolą
Masz, masz apartament, masz jakiś talent
Wszystko czego mi dzisiaj brakuje, to Twoje słowo
Miłe słowo

A gdybym został, zrobiłbym Ci krzywdę tak jak Yung Lean
Wielkimi krokami deptał po mnie dziewiętnasty
Ludzie dla mnie, punkty z menu w restauracji
A Ty figurujesz jako homar i Bacardi
Homar i Bacardi, homar i Bacardi
Danie ekskluzywne, homar i Bacardi
Homar i Bacardi, homar i Bacardi
Danie ekskluzywne, homar (ah)

88 klawiszy jak Anja Rubik
Masz nogi jak Ania Movie
Na winyl brzmisz, kiedy do mnie coś mówisz
Ja wolę szelest od ciszy
Pięć lat a w połowie drogi
Rodzina spokojna, bo sodowa nie bije do głowy
I dali pełno mi luzu i dali marzenia gonić
A ona tak infantylna, że za nią patrzę pod nogi
Nikt ze znajomych nie dzwoni, bo chyba wszyscy się boją
Że nagle coś odpierdoli i że przestanę być sobą
Ciężko zebrać się na odrobinę prawdy
Jak na wszystko u nas, tak nieistotne jak pod stołem guma
Ile razy mam ci tłumaczyć, chodzę ścieżką tą samą co Ty
Dziś nie widzisz, jutro zobaczysz, co by było gdyby...

A gdybym został, zrobiłbym Ci krzywdę tak jak Yung Lean
Wielkimi krokami deptał po mnie dziewiętnasty
Ludzie dla mnie, punkty z menu w restauracji
A Ty figurujesz jako homar i Bacardi
Homar i Bacardi, homar i Bacardi
Danie ekskluzywne, homar i Bacardi
Homar i Bacardi, homar i Bacardi
Danie ekskluzywne, homar, oh, homar, oh

Zrobiłbym Ci krzywdę tak jak Yung Lean
Wciąż pytają mnie o inspiracje i o sampling
Będę chciał, to będę tworzył sobie country
Siedzę sam w pokoju późną nocą tak jak Marvin
Nocą tak jak Marvin, nocą tak jak Marvin
Stare niepokoje dzwonią tak jak Marvin
Dzwonią tak jak Marvin, dzwonią tak jak Marvin
Stare niepokoje dzwonią, dzwonią...



Credits
Writer(s): Wojciech Laskowski, Michal Urbowicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link