Tak Musiało Być
Tak musiało być, cztery lata wstecz
Żabson Młody Wilk, dopiero tworzyłem styl
Zet i Ha na tracku razem ze mną wtedy wbił
Secret zrobił bit, było tak jak dziś
Czasem wspólne cele to więcej niż więzy krwi
Razem z moim przyjacielem miałem wiele ciężkich dni
Razem z moim przyjacielem nagrywałem to w piwnicy
Teraz z przyjacielem nagrywamy to w willi
Razem z przyjacielem pierwsze twarde narkotyki
Razem trenowałem te podbitki
Nigdy nic nie zmieni mej miłości do muzyki
Więc mi tu nie pierdol szmato, że mnie zmienił kwit
Hajs tylko pomógł zrozumieć, że ludzie są dzicy
A wszelkie wartości dla nich już nie znaczą nic
Wychowałem się z moimi braćmi na ulicy
A stare zasady żyją mordo w nas do dziś
Tak musiało być
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od bidki do willi, odbiór złotych singli
Od szczurów po wilki i świateł blask
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od zer do familli, po siano z nawijki
Od śmiechów i kpinki do dumy z nas
Pamiętam mamo jak głośno się śmiałaś, gdy mówiłem, że jeszcze świat Ci pokaże
Wierzę, że jesteś już przygotowana i proszę żebyś szykowała bagaże
Myślę o tym siedząc z drinkiem przy barze, dziś się napije za troje
Nigdy nie zrezygnowałem z swych marzeń więc wylewam flaszkę kupioną za swoje
To dla tych co życzą sobie żebym krótko żył, za długo nie chodził żywy
Przecież pijecie na smutno wy, ja palę jointa i jestem szczęśliwy
Kiedyś jak wracałem sobie na chate to tata mnie pytał "Synu co żeś przećpał?"
Dzisiaj przywiatam go nowym materacem, zależy by dobrze się wyspał
Dupy nagle patrzą na mnie inaczej, czają się na mnie jebane penery
A tym normalnym cały czas tłumacze, że nie mam czasu no bo robię cyphery
Dla małolatów jak ja (kiedy), chcę tylko pomóc im
Wierzyć w to, za Viva LA Braga, Ty żeby to skumać musiałbyś to przeżyć
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od bidki do willi, odbiór złotych singli
Od szczurów po wilki i świateł blask
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od zer do familli, po siano z nawijki
Od śmiechów i kpinki do dumy z nas
Żabson Młody Wilk, dopiero tworzyłem styl
Zet i Ha na tracku razem ze mną wtedy wbił
Secret zrobił bit, było tak jak dziś
Czasem wspólne cele to więcej niż więzy krwi
Razem z moim przyjacielem miałem wiele ciężkich dni
Razem z moim przyjacielem nagrywałem to w piwnicy
Teraz z przyjacielem nagrywamy to w willi
Razem z przyjacielem pierwsze twarde narkotyki
Razem trenowałem te podbitki
Nigdy nic nie zmieni mej miłości do muzyki
Więc mi tu nie pierdol szmato, że mnie zmienił kwit
Hajs tylko pomógł zrozumieć, że ludzie są dzicy
A wszelkie wartości dla nich już nie znaczą nic
Wychowałem się z moimi braćmi na ulicy
A stare zasady żyją mordo w nas do dziś
Tak musiało być
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od bidki do willi, odbiór złotych singli
Od szczurów po wilki i świateł blask
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od zer do familli, po siano z nawijki
Od śmiechów i kpinki do dumy z nas
Pamiętam mamo jak głośno się śmiałaś, gdy mówiłem, że jeszcze świat Ci pokaże
Wierzę, że jesteś już przygotowana i proszę żebyś szykowała bagaże
Myślę o tym siedząc z drinkiem przy barze, dziś się napije za troje
Nigdy nie zrezygnowałem z swych marzeń więc wylewam flaszkę kupioną za swoje
To dla tych co życzą sobie żebym krótko żył, za długo nie chodził żywy
Przecież pijecie na smutno wy, ja palę jointa i jestem szczęśliwy
Kiedyś jak wracałem sobie na chate to tata mnie pytał "Synu co żeś przećpał?"
Dzisiaj przywiatam go nowym materacem, zależy by dobrze się wyspał
Dupy nagle patrzą na mnie inaczej, czają się na mnie jebane penery
A tym normalnym cały czas tłumacze, że nie mam czasu no bo robię cyphery
Dla małolatów jak ja (kiedy), chcę tylko pomóc im
Wierzyć w to, za Viva LA Braga, Ty żeby to skumać musiałbyś to przeżyć
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od bidki do willi, odbiór złotych singli
Od szczurów po wilki i świateł blask
Tak musiało być byku, musiało mnie zryć, żeby zachciało się żyć
Tak musiało być, byku to miało mi wyjść, wyszło, nie ma co się kryć
Tak musiało być, od zer do familli, po siano z nawijki
Od śmiechów i kpinki do dumy z nas
Credits
Writer(s): Dawid Sadowski, Jakub Zdziech, Mateusz Zawistowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.