Czołg

Życie toczy się, jak czołg
Kierowca na pojazd klął
Nie patrzył na drogę
Jechał nią

Skorup
Miłość to potrzeba, żeby oddać komuś coś
Najlepiej wszytko, resztę brać na własny koszt
Jaki hojny, co za frajer, mówię patrzcie go
W miłości ich opinie to przeźroczyste tło
W nienawiści drzemie troska o własny los
Żądza rekompensaty, pewnie jeszcze coś
Kogo obchodzi, gdy o pomoc błaga obcy głos
W nienawiści drzemie troska o własny nos
Publikował memy, tyle o nim wiemy
W duszy krzyczał, ale jego głos był niemy
Bał się prawdy, bał się tego, co powiemy
Klął na pojazd, pozdro bez, dziękujemy

Życie toczy się, jak czołg
Kierowca na pojazd klął
Nie patrzył na drogę
Jechał nią



Credits
Writer(s): Dawid Jerzy Kaluza, Lukasz Daniel Stepien, Jacek Jan Skorupa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link