Chwile

Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem? Marlboro Gold i James Blake
Bezcenne są tylko chwile wcześniej

Bezcenne chwile są wcześniej
Ja już chyba za żadną nie tęsknię
Za dziewczyną ziomka - no pewnie
Dziś nie płacimy za wejście
Robi się jasno, ja błądzę
Zgubiłem drogę - no proste
Mam wyczerpaną baterię
Napiszę z domu jak będę

Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem? Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej (wooh)
Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem, Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej

Zamiast chłodu budzi mnie oświetlenie miejskie
Męczy sztuczne światło, za naturalnym tęsknię
Po co podział noc i dzień, powietrze takie gęste
Powoli tracę zasięg, mam tylko jedną kreskę

Już zapominam skąd jestem
Chłonę jak papieros zlany winem
Pisałem na nim wiersze
Teraz są nieczytelne
Tusz rozlewa na kartce szkice
Które miały wystawiać galerie
Moje chwile bezcenne
Moje sztuki piękne

Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem? Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej (wooh)
Wydycham każdy dzień, moje płuca są jak flames (flame)
Powoli zapominam cię jak Colę Light i MySpace
Na jakim etapie jestem, Marlboro Gold i James Blake (yah, yah)
Bezcenne są tylko chwile wcześniej



Credits
Writer(s): Maciej Mateusz Kacperczyk, Pawel Marcin Kacperczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link