Noc Polarna

Jezu Chryste, Kubi!
GUGU

Bipolarnie patrzę na te parę spraw wokół
Wychował schizofrenik i ten świat pokus
Powiedz jak tak wszystko szybko się zadziało
Miałem tu zrobić siano i zrobiłem kurwa siano

Powiedz mamo, czemu nie czuję szczęścia teraz?
Kurwa, spełniam marzenia, to nie czasy bez jedzenia
Nie ma bólu w moich czterech ścianach
Pęka mi bania, chcą mnie ciągać po lekarzach

Mój wujek Irek wygrał walkę z rakiem
To właśnie autorytet, nie jakiś kurwa raper
Gnębione dzieciaki, co się boją dnia w szkole
Jak jesteś moim fanem to im pomóż, a nie dojedź

Dzień, miesiąc, rok, lata
Jebana noc polarna ciągle nie daje nam światła
Moje iglo ciągle nienawidzi zła
Nie żyje miś polarny, ciągle słyszę jego płacz

Dzień, miesiąc, rok, lata
Jebana noc polarna ciągle nie daje nam światła
Moje iglo ciągle nienawidzi zła, uh
Ciągle słyszę jego płacz

Nie boję się mieć wrogów, bo wiem kto tu ma rację
Ci ludzie cię nie znają - mówił Paluch, także walczę z nimi
Nigdy nie patrz na wynik, nie odpuszczaj walki cokolwiek by nie mówili
Mama mnie pyta czemu robią ze mnie ćpuna

Lata w bluzie z moim logiem i jest dumna
Obiecałem na "BORuto", że ściągnę cię do kraju
W nowym mieszkaniu liczym plik na legalu

W krainie śniegu, pełnej chłodu, bałwanów
Zbudowałem iglo z ich głów i jadu
Widzą we mnie zachowania bardzo krzywe
Przeżyłem dużą krzywdę, bądź normalny po tym syfie

Dzień, miesiąc, rok, lata
Jebana noc polarna ciągle nie daje nam światła
Moje iglo ciągle nienawidzi zła
Nie żyje miś polarny, ciągle słyszę jego płacz

Dzień, miesiąc, rok, lata
Jebana noc polarna ciągle nie daje nam światła
Moje iglo ciągle nienawidzi zła, uh
Ciągle słyszę jego płacz



Credits
Writer(s): Lukasz Rozmyslowski, Jakub Salepa, Mateusz Szpakowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link