Ja, Ćma

Teraz trzeba ciszy
Teraz muszę udać się
Za horyzont, do samotni wielkich miast
I próbować ciągle
Zgasić ogień, który nie...
Nie pozwala tu
Żyć mi, dzień za dniem

W klatce wielkich słów
Uwięziony, bez snu
A mówili by powoli burzyć mur

Jeszcze raz pod prąd
Znów samemu przez tłum
Jak spragniony wody oaz szukam tu

Znów ciszy szukam tu

Znowu niedaleko
Pod ciężarem spojrzeń ich
Wciąż ukrywam, że już wiem co robię źle
I próbuję ciągle
Zgasić ogień, który nie...
Nie pozwala tu
Żyć mi, dzień za dniem

W klatce wielkich słów
Uwięziony, bez snu
A mówili by powoli burzyć mur

Jeszcze raz pod prąd
Znów samemu przez tłum
Jak spragniony wody oaz szukam tu

Ciszy szukam tu
Ciszy szukam tu

A w mej głowie ciągle
Płonie ogień, który nie...
Nie pozwala tu
Żyć mi, dzień za dniem

W klatce wielkich słów
Uwięziony, bez snu
A mówili by powoli burzyć mur

Jeszcze raz pod prąd
Znów samemu przez tłum
Jak spragniony wody oaz szukam tu

W klatce wielkich słów
Opętany, bez snu
A mówili by powoli burzyć mur

Jeszcze raz pod prąd
Znów samemu przez tłum
Jak spragniony wody oaz szukam tu



Credits
Writer(s): Grzegorz Kowalczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link