Daj mi Żyć
Siema, siema byku
Czasami frustracja sięga jebanego zenitu
Ale trzeba kurwa wziąć się w garść
Także wziąć na barki cały syf tego świata
A nie tylko nim obarczać
Wiesz o co chodzi
BOR
Ogarniente
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Maszeruję: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Drogę mi wyznacza tylko prawda
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Lecą czasy: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Policzek nadstawiaj tylko jak w pysku granat
Chuj mnie obchodzi ten twój nowy pasek Gucci
Jak jesteś przewieziony no i nie szanujesz ludzi
Jedyną zmianę jaką miałem w perspektywie
To od ósmej do ósmej na jebanym magazynie
Linie pisałem zanim mi robili zdjęcia
I kopały tak jak linie wysokiego napięcia
Moi ludzie walą skruchę tylko do gibona
Jebać kostuchę, chociaż spowinowacona
Jebać rząd, no i rząd czeka tylko na twój błąd
Jak miliony dobrych mord, musiałem uciekać stąd
Jak dieta cud to tylko poselska, za wasze zdrowie setka
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Maszeruję: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Drogę mi wyznacza tylko prawda
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Lecą czasy: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Policzek nadstawiaj tylko jak w pysku granat
Pogubiony tłum biegnie na ślepo po pengę
A politycy grają naszym krajem w Jengę
Uniwersytety produkują bezrobotnych
Nauczyła mnie ulica jak tu być obrotnym
Szybkie kobiety łapią na alimenty
Mandaty jak ktoś ma tu dokumenty, to jest chyba pierdolnięty
Podatki ukryte w inflacji, pastelowe bloki, te kolejki do żabki
Boli mnie ten świat, mniej zalet aniżeli wad
Najlepiej się kręci tutaj karuzela VAT
Wszyscy razem w jednym kotle, traktują się podle, by to było modne
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Maszeruję: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Drogę mi wyznacza tylko prawda
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Lecą czasy: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Policzek nadstawiaj tylko jak w pysku granat
W tym syfie zbudować mikrokosmos
Chociaż pod tym samym niebem
Chcesz zmienić realia i widzieć tylko dobro
No to zacznij od siebie (zacznij od siebie)
Czasami frustracja sięga jebanego zenitu
Ale trzeba kurwa wziąć się w garść
Także wziąć na barki cały syf tego świata
A nie tylko nim obarczać
Wiesz o co chodzi
BOR
Ogarniente
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Maszeruję: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Drogę mi wyznacza tylko prawda
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Lecą czasy: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Policzek nadstawiaj tylko jak w pysku granat
Chuj mnie obchodzi ten twój nowy pasek Gucci
Jak jesteś przewieziony no i nie szanujesz ludzi
Jedyną zmianę jaką miałem w perspektywie
To od ósmej do ósmej na jebanym magazynie
Linie pisałem zanim mi robili zdjęcia
I kopały tak jak linie wysokiego napięcia
Moi ludzie walą skruchę tylko do gibona
Jebać kostuchę, chociaż spowinowacona
Jebać rząd, no i rząd czeka tylko na twój błąd
Jak miliony dobrych mord, musiałem uciekać stąd
Jak dieta cud to tylko poselska, za wasze zdrowie setka
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Maszeruję: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Drogę mi wyznacza tylko prawda
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Lecą czasy: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Policzek nadstawiaj tylko jak w pysku granat
Pogubiony tłum biegnie na ślepo po pengę
A politycy grają naszym krajem w Jengę
Uniwersytety produkują bezrobotnych
Nauczyła mnie ulica jak tu być obrotnym
Szybkie kobiety łapią na alimenty
Mandaty jak ktoś ma tu dokumenty, to jest chyba pierdolnięty
Podatki ukryte w inflacji, pastelowe bloki, te kolejki do żabki
Boli mnie ten świat, mniej zalet aniżeli wad
Najlepiej się kręci tutaj karuzela VAT
Wszyscy razem w jednym kotle, traktują się podle, by to było modne
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Maszeruję: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Drogę mi wyznacza tylko prawda
Zużywam te bity, kurwa daj mi żyć
Banki, komornicy, kurwa daj mi żyć
Lecą czasy: prawa, lewa, prawa, lewa, prawa
Policzek nadstawiaj tylko jak w pysku granat
W tym syfie zbudować mikrokosmos
Chociaż pod tym samym niebem
Chcesz zmienić realia i widzieć tylko dobro
No to zacznij od siebie (zacznij od siebie)
Credits
Writer(s): Przemyslaw Bychowski, Tomasz Nachman
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.