Nowa Wieża Babel

Świat się wokół nas wciąż mniejszy staje
Kontynenty na odległość dłoni są
Samoloty jak z dziecinnych bajek
Ponad głową coraz szybciej niebo tną
Ludzie wciąż wędrują wielkim, głośnym stadem
Z pomieszania mowy słychać jeden głos
Zbudowano drugą, większą Wieżę Babel
Kto pamięta tamtej pierwszej wieży los?

Świat się kurczy jak przekłuty balon
Człowiek też maleje szybko razem z nim
Przerażony swą niewielką skalą
Coraz bardziej samotnieje w tłumie tym
Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
I te wiersze napisane dla nikogo
I te płótna pełne nostalgicznych plam

Wieża Babel
Piękny, choć nieludzki ląd
Coraz dalej
Czy to postęp, czy to błąd
Coraz dalej
Coraz trudniej uciec stąd

Wieża Babel
Piękny, choć nieludzki ląd
Coraz dalej
Czy to postęp, czy to błąd
Coraz dalej
Coraz trudniej uciec stąd

Stąd ucieczki nieprzytomne pustą drogą
Jakby gdzieś coś za zakrętem było tam
I te wiersze napisane dla nikogo
I te płótna pełne nostalgicznych plam

Wieża Babel
Piękny, choć nieludzki ląd
Coraz dalej
Czy to postęp, czy to błąd
Coraz dalej
Coraz trudniej uciec stąd

Wieża Babel
Piękny, choć nieludzki ląd
Coraz dalej
Czy to postęp, czy to błąd
Coraz dalej
Coraz trudniej uciec stąd



Credits
Writer(s): Andrzej Mogielnicki, Romuald Ryszard Lipko
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link