Zwariowana noc

Niech to będzie zwariowana noc
Poczuj w sobie wojownika moc
I do tańca porwij wreszcie ją
Gdy anioły śpią, o-o
Dziś nie żałuj sobie, wino lej
Niech na duszy będzie trochę lżej
Niech popłynie z głębi serca śpiew
Tej wolności zew

Patrzysz nieśmiało na jej boskie ciało
Że szczęka opada na blat
A gdy obok Ciebie przechodzisz źrenice
Jak w pełni księżyce masz dwa

W pracy terminy, zasadzki i miny
Lecz koniec tygodnia tuż tuż
Więc jeszcze wytrzymasz
A potem wyrywasz do tańca aż sypie się kurz

Niech to będzie zwariowana noc
Poczuj w sobie wojownika moc
I do tańca porwij wreszcie ją
Gdy anioły śpią, o-o
Dziś nie żałuj sobie wino lej
Niech na duszy będzie trochę lżej
Niech popłynie z głębi serca śpiew
Tej wolności zew

W sobote robote już odłóż na potem
I ruszaj gdzie muzyka gra
Bo praca popłaca, człowieka wzbogaca
Lecz gdy jest sobota sie baw

Kto tańcz i śpiewa, i w kącie nie ziewa
To wino należy my lać
Kto tuli dziewczynę ten pozna przyczynę
By potem do pracy się brać

Niech to będzie zwariowana noc
Poczuj w sobie wojownika moc
I do tańca porwij wreszcie ją
Gdy anioły śpią, o-o
Dziś nie żałuj sobie wino lej
Niech na duszy będzie trochę lżej
Niech popłynie z głębi serca śpiew
Tej wolności zew

Tej wolności zew



Credits
Writer(s): Igor Jaszczuk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link