Wstawaj

Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać
Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać

W sekundę nieraz życie może się pozmieniać
Los daje i zabiera, jak masz więcej, to doceniaj
Nie gniewaj się na ludzi, bo nie trzeba ci goryczy
Niektórzy to idioci, ukryci hipokryci
Nic nie pękaj, będzie dobrze, zaraz wszystko się ułoży
Różnie bywa, czasem gorzej, jakbyś kij w mrowisko włożył
Ktoś się rodzi, ktoś odchodzi, sinusoida, równowaga
Żeby wyjąć, trzeba włożyć, niech prowadzi cię rozwaga
Uwaga, uwaga, pokora i odwaga
Chcesz odnaleźć szczęście, to posprzątaj swój bałagan
Staraj się, staraj, nie trać wiary, że się uda
Nie poddawaj się, wiara przecież czyni cuda

Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj

Kiedyś znałem tylko hardkor
Obudziłem się nad ranem, pręgowane niebo marzeń, ja za kratą
Ej, kochanie, mów mi czule, bo nie czuję, kiedy mnie pochłania bagno
Spadłem na dno, później ktoś odwrócił do góry nogami wiadro
A my, a my ciągle sztywno z chłopakami
Nie gadamy z psami, gdy się kurwy znowu sadzą
Mamy zielone płuca, hajs zakłóca nieporozumienie z władzą (he, he)
Chłopaki skuna sadzą, łapię bucha i nic na to nie poradzą
Nie, nie, nie, nie, płonie sztuka
We nie szukaj do nas ziomek, tylko słów co cię prowadzą (he)
Wstaje nowy dzień, ye-e

Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać
Życie lubi grać ze mną w rosyjską ruletkę
Powiedz mi jak wstać, kiedy znów upadam w pędzie
Może w błędzie kolejny raz
Dałem ci siłę, ty dziś mi ją musisz dać

Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj
Chociaż dzisiaj wszystko nie do końca się układa
Jesteś bardzo blisko i nie możesz się poddawać
Ziomuś, dawaj, wstawaj, przyszłość leży w twoich rękach
Jesteś panem życia, weź to sobie zapamiętaj



Credits
Writer(s): Marcin Bogdan Gutkowski, Bartosz Worek, Grzegorz Blachowski, Pawel Roman Majewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link