Katharsis (feat. Medea)

W ciemnym gąszczu barw życie daje nam lekcje
Nie uciekniesz już stąd cały czas czujesz presję
W ich sidłach już jesteś i podążasz za masą
Na jawie odbieraja ci ostatnia szanse
Anomalia choroby wybory kolory decorum
Dewiacja jak to wszystko się stacza
Powolna hipostaza melancholia reprywatyzacja
Pakt z diabłem zawarty obudź się katharsis

Tiempo al tiempo pasa todo rápido
Colores mate veo todo trágico
Cuando nada vale nada
Nos entierran en las llamas De este
Infierno actual en la tierra
Nuestros pensamientos nos encierran
Estatuas y dioses en vientos de guerra
Es el despertar de una nueva era
Paz y amor en tempestad con cara de Kimera

Przestań myśleć na opak proszę obudź się chłopak
Otwórz oczy na prawdę nie zatrzymuj sie nagle
Idz po swoje Marzenia, ludzkie małe pragnienia
Podnieś głowę do góry rozwiń skrzydła i fruń
Obierz kurs na Eden tam się znajdzie niejeden
Hipokryci wśród swoich tanią prawdą cię poi
Honor wiara i dobro są za nimi już dawno
Nie pozwalaj im rządzić egzekucja nastąpi

Es La Miseria del sistema
Su Falsa huelga, la manipulación
Nos hace prisioneros en la mente
Nos cuelgan de frente a su serpiente
Que nos miente siempre prepotente
Ese títere llamado presidente
Yo su oponente, soy desobediente
Claro mi subconsciente
Y este odio que me quema me hace más valiente

Que los siete ángeles y las siete plagas nos acompañen
Este el final de los días
Espero las trompetas sonar
Y el despertar de la rebelión

Yo nadando a contracorriente
Me mantengo firme, ingobernable
Abominable, mis pensamientos indomables
Mis palabras inflamables



Credits
Writer(s): Pablo Sanchez
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link