Pov
W sumie już nie ma tej reszty
Która była przy mnie, jak byłem najmniejszy
Byliśmy jak dzieci z bullerbyn, a potem zacząłem se pisać piosenki
Olałem ten status i dziennik, po to
Żebym mógł jakoś w życiu się spełnić
I to było najlepsze, co mogłem zrobić, bo dzisiaj mam same dobre dni
Ty nie bierz mnie do swoich bredni i nie mierz mnie tą swoją miarą
Ja jestem najlepszy jak zielnik, a ty jesteś jak oregano
Mam kasę i mam te patenty, wkrótce wbije ze swoją marką
Nie mów mi, że jestem jebnięty, to ty spędzasz całe dni z klasą
Ja trzymam tu byku ten fason i trzymam tę rękę na pulsie
Nawet kiedy wbijam tu z fazą, to trzymamy większa kulturę
Za granie koncertów mi płacą, zaraz mi zapłacą podwójnie
Już nie zagram kurwa za darmo, ochotników se szukaj pod klubem
Dla ziomali mam ten szacunek, jak grasz krzywo, to się odsunę
Niepokonany temu kierunek, którym ciągle przez życie sunę
Jestem na fali życia, bo umiem lecieć sobie byku z rozumem
Lubię się chwalić, więc badaj skutek, rozpierdolę każdym albumem (pa, pa)
Ey, żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Byku, męczy ten hajsik mnie, a miałem już mieć na bani mniej
Ostatnio umila farcik, a wszyscy myślą, że mam hajs i fejm
Tacy, jak ja są uparci, choć często zmuleni przez hasz, hasz
Nie jestem taki, za jakiego masz mnie, chuja mnie znasz, ej
Za chmurą kolejna chmura, świętokrzyska góra na high-u
Za mną oblana matura, nie idę na poprawkę w maju
Wiele noszę na mych barkach i to własnie dlatego się garbię
My ciągle myślimy o żartach, nawet wtedy, gdy nie jest zabawnie
Chcę wyjechać nad morze, tak dawno nie byłem nad wodą
Jod mi z pewnością pomoże, pomoże mi spotkanie Yodą
Nigdy nie wyjmę tego, co włożyłem
W drodze do celu ty nie wchodź mi w drogę
Nigdy nie wyjmę tego, co włożyłem
Ale szczerze liczę na chociaż połowę
Moi kumple z piaskownicy, praca w normalnej robocie
Czasem dzwonie do nich hajs pożyczyć, o jakiej mówimy kwocie?
Wracają do mnie wspomnienia, wtedy, gdy wracam na stary blok
Pierwszy singiel z tej płyty kosztował tyle, ile zarobią w rok (po, po)
Ey, żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Która była przy mnie, jak byłem najmniejszy
Byliśmy jak dzieci z bullerbyn, a potem zacząłem se pisać piosenki
Olałem ten status i dziennik, po to
Żebym mógł jakoś w życiu się spełnić
I to było najlepsze, co mogłem zrobić, bo dzisiaj mam same dobre dni
Ty nie bierz mnie do swoich bredni i nie mierz mnie tą swoją miarą
Ja jestem najlepszy jak zielnik, a ty jesteś jak oregano
Mam kasę i mam te patenty, wkrótce wbije ze swoją marką
Nie mów mi, że jestem jebnięty, to ty spędzasz całe dni z klasą
Ja trzymam tu byku ten fason i trzymam tę rękę na pulsie
Nawet kiedy wbijam tu z fazą, to trzymamy większa kulturę
Za granie koncertów mi płacą, zaraz mi zapłacą podwójnie
Już nie zagram kurwa za darmo, ochotników se szukaj pod klubem
Dla ziomali mam ten szacunek, jak grasz krzywo, to się odsunę
Niepokonany temu kierunek, którym ciągle przez życie sunę
Jestem na fali życia, bo umiem lecieć sobie byku z rozumem
Lubię się chwalić, więc badaj skutek, rozpierdolę każdym albumem (pa, pa)
Ey, żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Byku, męczy ten hajsik mnie, a miałem już mieć na bani mniej
Ostatnio umila farcik, a wszyscy myślą, że mam hajs i fejm
Tacy, jak ja są uparci, choć często zmuleni przez hasz, hasz
Nie jestem taki, za jakiego masz mnie, chuja mnie znasz, ej
Za chmurą kolejna chmura, świętokrzyska góra na high-u
Za mną oblana matura, nie idę na poprawkę w maju
Wiele noszę na mych barkach i to własnie dlatego się garbię
My ciągle myślimy o żartach, nawet wtedy, gdy nie jest zabawnie
Chcę wyjechać nad morze, tak dawno nie byłem nad wodą
Jod mi z pewnością pomoże, pomoże mi spotkanie Yodą
Nigdy nie wyjmę tego, co włożyłem
W drodze do celu ty nie wchodź mi w drogę
Nigdy nie wyjmę tego, co włożyłem
Ale szczerze liczę na chociaż połowę
Moi kumple z piaskownicy, praca w normalnej robocie
Czasem dzwonie do nich hajs pożyczyć, o jakiej mówimy kwocie?
Wracają do mnie wspomnienia, wtedy, gdy wracam na stary blok
Pierwszy singiel z tej płyty kosztował tyle, ile zarobią w rok (po, po)
Ey, żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Żadnych zmartwień nie chcę już, chcę te szczyty zdobywać
Ciągle zwiększać Point of view, poczuć, że dla mnie jest strach
To w jedną stronę chcę gnać, pisać, palić i czas
Spędzać tak jak bym chciał, ciągle zdobywać hajs
Credits
Writer(s): Patryk Lubas, Jakub Zdziech, Adam Lukasiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.