Cela
Mam na sobie małą skazę brudnych melin
Tam pokażą Ci jak wyzbyć się nadziei
Zawsze było mi tam bliżej niż do elit
Chyba przez to nauczyłem się być szczery
Diabeł nosi brudną fetę, a nie Pradę
Nie każdy się nadaje, żeby latać z nim na balet
Nie kończy się nad ranem, a w następny poniedziałek
A tak obiecywałeś, że na pewno nie tym razem
Ty, jak chcesz to Ci pokażę te osiedla martwych marzeń
Gdzie rzuca się towarem, by zarobić na mieszkanie
Gdzie każdy Cię okłamie, chociaż nie miał tego w planie
Gdzie smutek chodzi w parze z kompletnym rozczarowaniem
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
W jebanej celi
W jebanej celi
Chłopcy tupią głośno, gdy się boją
Nie wiesz co to spokój, przy mnie stojąc
Jeśli coś odjebałem, byłem sobą
Przepraszam, chciałbym Ci zaśpiewać, a nie umiem jak ten typ z De Mono
Nie mogę spać, nie to nie tak, że się boję wstać
Ośka miała tu nas chronić, a znów czuję się jak łach
Nie mogę spać, twarze kumpli jak upiory
Gdzie jesteście, kiedy nie mam nic, a byłem swoim przecież
Twarze kumpli jak upiory
Jak możesz spojrzeć w oczy wiedząc, że mi coś pierdolisz
W sumie chuj tam, to idzie na osiedla i podwórka
A jutro powtórka, kurwa
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Tam pokażą Ci jak wyzbyć się nadziei
Zawsze było mi tam bliżej niż do elit
Chyba przez to nauczyłem się być szczery
Diabeł nosi brudną fetę, a nie Pradę
Nie każdy się nadaje, żeby latać z nim na balet
Nie kończy się nad ranem, a w następny poniedziałek
A tak obiecywałeś, że na pewno nie tym razem
Ty, jak chcesz to Ci pokażę te osiedla martwych marzeń
Gdzie rzuca się towarem, by zarobić na mieszkanie
Gdzie każdy Cię okłamie, chociaż nie miał tego w planie
Gdzie smutek chodzi w parze z kompletnym rozczarowaniem
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
W jebanej celi
W jebanej celi
Chłopcy tupią głośno, gdy się boją
Nie wiesz co to spokój, przy mnie stojąc
Jeśli coś odjebałem, byłem sobą
Przepraszam, chciałbym Ci zaśpiewać, a nie umiem jak ten typ z De Mono
Nie mogę spać, nie to nie tak, że się boję wstać
Ośka miała tu nas chronić, a znów czuję się jak łach
Nie mogę spać, twarze kumpli jak upiory
Gdzie jesteście, kiedy nie mam nic, a byłem swoim przecież
Twarze kumpli jak upiory
Jak możesz spojrzeć w oczy wiedząc, że mi coś pierdolisz
W sumie chuj tam, to idzie na osiedla i podwórka
A jutro powtórka, kurwa
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Nie mogę spać, wiesz, nie ma nadziei
Chcę pływać sam, gdzieś w Twojej pościeli
Kochanie, kłam mnie, kłam mnie i nie licz
Że będzie fajnie w jebanej celi
Credits
Writer(s): Barbachen Artur Jerzy, Bialek Maciej, Kowalski Damian Pawel, Kurlit Michal Robert
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Altri album
- FRONT
- Czarne Parasole (feat. Feno, Białek) - Single
- Cela - Single
- Eyeliner (feat. Karian, Feno) - Single
- Destylarnia - Single
- Narkodancing (feat. Frank, AyamCamani, Kartky) - Single
- Am Am Am - Single
- Natura (feat. Frank, AyamCamani, Mewho) - Single
- Papamobile (feat. Filipek, Feno) - Single
- Coś nie praży!? (feat. Frank, Ayamcamani, Zero, Feno) - Single
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.