Wembley
Swizzy na bicie ziomal
Ey, uuu
Trzy, cztery
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Strata
Każdy akrobata, może być w tarapatach
Fit nie jestem, ale w mojej diecie od zawsze sałata
Chcę zostawić po sobie więcej niż auta
Chcę zostawić po sobie wielkiego blunta
Dla wielkiego świata
Lata Montana, Hiszpania, ten chill out
Już ze trzy miechy nie latam
Nie byłem jeszcze w Chinach
Poszedłbym sobie do kina
Na jakiś film Tarantina
Moja scena jak Wembley
Mamy tu ciągle dzień świra
Buczy Alpina, coco, spina
Jak jest lipa, złe informacje jak lawina
My to drużyna, co jakoś się trzyma
Twoje problemy to kpina
Umiemy podawać piłkę w zespole
100k na stole
Lepszy czas pokaże ci Rolex
Hennessy polej
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Będę legendą jak Bobby Moore
Bo chcę dużo więcej niż drogie fury
Mam dużo kibiców i dla nich to gram
I kiedyś na stadionie zbierzemy tłumy
To nie trybuny, rób coś zamiast tylko patrzeć
Ja mierzę w chmury, jak Ramos na jedenastce
Tu gdzie trenują mury, grasz na bakier z zasadami
A psy rozdają kartki, chociaż nie są arbitrami
Bóg z nami i chuj z nimi, ciągle robimy swoje
Chorągiewkami gardzę, bo tu ciągle jest spalone
Chorągiewami gardzę, bo tak wychował mnie klub
Któremu złożyłem ślub, 024 crew aż po grób
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley (prrrrr)
Ey, uuu
Trzy, cztery
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Strata
Każdy akrobata, może być w tarapatach
Fit nie jestem, ale w mojej diecie od zawsze sałata
Chcę zostawić po sobie więcej niż auta
Chcę zostawić po sobie wielkiego blunta
Dla wielkiego świata
Lata Montana, Hiszpania, ten chill out
Już ze trzy miechy nie latam
Nie byłem jeszcze w Chinach
Poszedłbym sobie do kina
Na jakiś film Tarantina
Moja scena jak Wembley
Mamy tu ciągle dzień świra
Buczy Alpina, coco, spina
Jak jest lipa, złe informacje jak lawina
My to drużyna, co jakoś się trzyma
Twoje problemy to kpina
Umiemy podawać piłkę w zespole
100k na stole
Lepszy czas pokaże ci Rolex
Hennessy polej
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Będę legendą jak Bobby Moore
Bo chcę dużo więcej niż drogie fury
Mam dużo kibiców i dla nich to gram
I kiedyś na stadionie zbierzemy tłumy
To nie trybuny, rób coś zamiast tylko patrzeć
Ja mierzę w chmury, jak Ramos na jedenastce
Tu gdzie trenują mury, grasz na bakier z zasadami
A psy rozdają kartki, chociaż nie są arbitrami
Bóg z nami i chuj z nimi, ciągle robimy swoje
Chorągiewkami gardzę, bo tu ciągle jest spalone
Chorągiewami gardzę, bo tak wychował mnie klub
Któremu złożyłem ślub, 024 crew aż po grób
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley
Chcę zostawić coś po sobie nim odejdę
Kłamstwo w żywe oczy, przy nas to nie przejdzie
Częściej bywam na pogrzebach niż w kościele
Krótka piłka, gramy swoje jak na Wembley (prrrrr)
Credits
Writer(s): Bartosz Worek, Konrad Jacek Zasada, Patryk Oskar Wozinski, Jakub Adam Salepa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.