BATTLE CRY REMIX

Wpadliśmy, żeby zrobić styl, nie tylko hajs kosić
Typów jeszcze nie zmienił kwit, bo dalej gra w bloki
Twoi ziomale pchają dirt, by grosze zarobić
Gadasz o bólu, no a my też byliśmy samotni
To Polska, a nie żaden trap, choć gotujemy głośnik
Małolat chciał uderzyć w świat, dziś chcą robić foty
Nie pozmieniał mnie żaden blask, dalej jesteśmy głodni
Żeby zarobić duży hajs, o którym oni marzyć mogli

Zmieniły się zasady gry - to nie 96's
Ja znowu siedzę sobie w oknie pijąc Hennessy
Każdy miał ciężki czas, nie pora patrzeć w tył
Bo pora życie kreować, jak te świadome sny
Czas zapierdala, trzeba gnać, a nie mam STi
Patrz w oczy dalej stary ja, nie zmienia łańcuch nic

Kiedyś bawiliśmy się w gang, choć nie strzelaliśmy
Jak uczyli nas bycia jak wszyscy każdy na lekcji śnił
Chcę oblodzony kark i nowe golden rims
Puść to na blok, niech skuma każdy, że świat kontra my
Jak byłem szczylem to wiedziałem, że wszystko lub nic
Jak nie wierzysz mi, że to zrobię, popatrz się na pysk

Wpadliśmy, żeby zrobić styl, nie tylko hajs kosić
Typów jeszcze nie zmienił kwit, bo dalej gra w bloki
Twoi ziomale pchają dirt, by grosze zarobić
Gadasz o bólu, no a my też byliśmy samotni
To Polska, a nie żaden trap, choć gotujemy głośnik
Małolat chciał uderzyć w świat, dziś chcą robić foty
Nie pozmieniał mnie żaden blask, dalej jesteśmy głodni
Żeby zarobić duży hajs, o którym oni marzyć mogli

Zazdrość zjada ich serducho, problemy zjadają mózg
Gotowi są się wyjebać na swoje zasady za parę tych stów
Przestań już gadać głupoty, bo sam sobie wkręcasz, że przejmuję się twoim crew
Bania zjedzona przez tandetny stuff, widzę, że nie masz honoru za chuj
Typie, no ile masz lat? Jebać udawany luz
Chłopaki grają, żeby się wyrwać z miejscówy spleśniałych dusz
Nie zapomnę, gdy zobaczyłem tu więcej niż popękany szary bruk

Kto tu jest fresh, ej?
Gdzie byłeś wcześniej, panie otwieraczu głów?
Wciąż taki sam, jak gdy nawijałem na tracku, że GUGU jest fu
Grałem w koszykówkę na szkolnym bojo za czasów kiedy warto było coś czuć
Na tych rejonach komu w oczy nie spojrzysz zobaczysz jedynie ból
Zostaw te brednie, ciągle poza światem, dlatego dzieciaku mam nothing to lose

Wpadliśmy, żeby zrobić styl, nie tylko hajs kosić
Typów jeszcze nie zmienił kwit, bo dalej gra w bloki
Twoi ziomale pchają dirt, by grosze zarobić
Gadasz o bólu, no a my też byliśmy samotni
To Polska, a nie żaden trap, choć gotujemy głośnik
Małolat chciał uderzyć w świat, dziś chcą robić foty
Nie pozmieniał mnie żaden blask, dalej jesteśmy głodni
Żeby zarobić duży hajs, o którym oni marzyć mogli



Credits
Writer(s): Aleksander łączka, Michał Królik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link