Mantra
Nic nie mówisz, na ulicy sama pustka
I wita mnie znajoma twarz po drugiej stronie lustra
Nie łatwo się ogarnąć kiedy znów tak ciężko ustać
Ale wybacz mi Panie, w każdym z nas kryje się frustrat
Emocje biorą górę, skala, której nie policzysz
Biegają bez kontroli, jakby zerwane ze smyczy
I mogę pieprzyć, że mnie kurwa dziś to nie dotyczy
Chciałem tylko porozmawiać, a każdy milczy
I cisza, nikt już nie zadaje pytań
Odpowiedzi brak, chyba powoli zanikam, wiesz?
I mam granice, których więcej nie przekroczę
Chociaż widma z mej przeszłości nadal pamiętają o mnie
Ej, może nie jest mi pisane być tu?
Może nie jestem postacią z Twojego snu?
Chyba dzisiaj nic nie jest w porządku
Kiedy znów zostaję sam
Będąc w pierwszej linii frontu
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Ja nie muszę się tłumaczyć, moja droga niczym Travincal
Zabijam nienawiść w sobie i ten pierdolony żal
Znajomości posypały się jak domki z kart
Odpowiedzialności oraz winnych dalej brak
Taki stan - jak się jebie no to wszystko
A ja chciałbym się uwolnić i może po prostu wyjść stąd
Stać się lepszym dzisiaj, to nie takie proste
Odkąd ciebie tutaj nie ma czuję to dwa razy mocniej
Wyniszczony i przybity dalej będę przeżywać
Jak mam teraz o to walczyć skoro nie umiem wygrywać?
Tyle czasu już minęło, za mną wiele dni
I każdy bywa taki sam, więc powiedz mi po prostu
Czemu to boli i nie widzę nic?
Podaj mi powód do życia jak Kiss
Może za długo nie byłem obecny
I nie wiem co dalej, gdy zamykam drzwi
Ej, ile mam czasu i co ze mną będzie?
Bo spaliłem mosty i spalę kolejne
I nie wiem co robić, nie czuję się pewnie
Dopóki nie zjawisz się ty
Więc tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
I wita mnie znajoma twarz po drugiej stronie lustra
Nie łatwo się ogarnąć kiedy znów tak ciężko ustać
Ale wybacz mi Panie, w każdym z nas kryje się frustrat
Emocje biorą górę, skala, której nie policzysz
Biegają bez kontroli, jakby zerwane ze smyczy
I mogę pieprzyć, że mnie kurwa dziś to nie dotyczy
Chciałem tylko porozmawiać, a każdy milczy
I cisza, nikt już nie zadaje pytań
Odpowiedzi brak, chyba powoli zanikam, wiesz?
I mam granice, których więcej nie przekroczę
Chociaż widma z mej przeszłości nadal pamiętają o mnie
Ej, może nie jest mi pisane być tu?
Może nie jestem postacią z Twojego snu?
Chyba dzisiaj nic nie jest w porządku
Kiedy znów zostaję sam
Będąc w pierwszej linii frontu
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Ja nie muszę się tłumaczyć, moja droga niczym Travincal
Zabijam nienawiść w sobie i ten pierdolony żal
Znajomości posypały się jak domki z kart
Odpowiedzialności oraz winnych dalej brak
Taki stan - jak się jebie no to wszystko
A ja chciałbym się uwolnić i może po prostu wyjść stąd
Stać się lepszym dzisiaj, to nie takie proste
Odkąd ciebie tutaj nie ma czuję to dwa razy mocniej
Wyniszczony i przybity dalej będę przeżywać
Jak mam teraz o to walczyć skoro nie umiem wygrywać?
Tyle czasu już minęło, za mną wiele dni
I każdy bywa taki sam, więc powiedz mi po prostu
Czemu to boli i nie widzę nic?
Podaj mi powód do życia jak Kiss
Może za długo nie byłem obecny
I nie wiem co dalej, gdy zamykam drzwi
Ej, ile mam czasu i co ze mną będzie?
Bo spaliłem mosty i spalę kolejne
I nie wiem co robić, nie czuję się pewnie
Dopóki nie zjawisz się ty
Więc tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
Wywołuję deszcz i ponawiam to jak mantrę
Kiedy czuję gniew, kiedy nie widzę wyraźnie
Całe morze łez jak lawina z nieba spadnie
I wypłucze cały lęk
Tańczę
Credits
Writer(s): Przemysław Jałocha
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.