Domówa

Domówa na Cegielnianej, od początku wiedziałem co tu jest grane
Polewane, nabijane, nawijane, ktoś podstawił znowu jakieś nowe panie
Zapraszam, zapraszam je na balet, łap tego jointa, podaj to dalej
Mówi, że jest Ania, ale ja już Anie znałem, a nie, a nie, a nie
A nie mówiłem, że tak będzie? A ja wiedziałem, że tak będzie
Ogrody siedzą na kolędzie, pochytam resztę po weekendzie
To stary blok ale muza gra głośno i nikt nie zapuka
Nikt się nie boi, wiesz, że się uda
Pod klatką suka, wyją syreny, pyszczą syrenki, wódeczka

Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku, wypij, polej, swoich nie atakuj
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku, wypij, polej, swoich nie atakuj

Światełko się kręci, ktoś posypał kreski
Patrzę w oczy bestii, patrzę w oczy nasty
Poczułaś mój prestiż i klimat osiedla
Balet się kręci bo opcja jest niezła
Z miejsca do miejsca
Z akcji do akcji, turystki tańczą, choć nie ma wakacji
Ciągle się pieprzy tu ktoś w ubikacji
Połowa stąd powinna być na terapii
Muszę się więcej napić, oblewamy płytę, zajebiste tracki na niej mamy
I zajebiste dupy będą się do tego bawić (okey)
Na takich domówkach jak nasza (jak nasza)
Z bazy leci wódka do brata (do brata)
W trzy minuty połówka rozlana (rozlana)
Co chwilę ktoś tu taxi wydzwania, taxi podjeżdża, znów coś zamawiam

Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku, wypij, polej, swoich nie atakuj
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku
Domówa na Ogrodach, hej dzieciaku, wypij, polej, swoich nie atakuj

Wypij, polej
Wypij, polej (polej, polej)
Shit go, go... Shit go, go...
Shit gotta go



Credits
Writer(s): Aleks Zdziebło, Jakub Konopka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link