przepraszam

Stojąc przed lustrem już siebie nie poznaje
Nie wiem robię rzeczy których nigdy nie chciałem
Niby prawda
Niby fałsz
Po prostu zagubiłem się i szukam dna
Albo dno szuka mnie i już duszę się
Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew
I tak tonie we mnie lęk
I tak tonie we mnie stres
Albo dno szuka mnie i już duszę się
Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew
I tak tonie we mnie lęk
I tak tonie we mnie stres
Hej to wygląda na trochę inaczej
Nagrałem kokaine niby wszystko było fajne
Nie znasz mnie
Ja sam siebie nie chce znać
Nie znacznie
Więcej czarnych barw od razu sam
Ten przeklęty dzień
Ta przeklęta noc
Coś mi nie pasuje
Jakby to nie był mój głos
Oddaje się dziś w muzykę
I idę śnić
Nie chęć do siebie
To największy wstyd
Przepraszam najbardziej jedną osobę
Której codziennie mój mózg psuje głowę
Po prostu nie wiem stałaś się mym nałogiem
Nie wyobrażam sobie życia w którym nie ma nas dwoje
Albo dno szuka mnie i już duszę się
Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew
I tak tonie we mnie lęk
I tak tonie we mnie stres
Albo dno szuka mnie i już duszę się
Każdy dzień dla mnie jest jak po kulce krew
I tak tonie we mnie lęk
I tak tonie we mnie stres



Credits
Writer(s): Nejc Razpotnik, Margiela Margiela
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link