Marseille :*

Możemy mieć co chcesz
Pierwsza klasa, lecę do Marseille
Lecę do Kingston, lecę do Vienna
Włożę ci w uda twarz, aż będziesz bezsilna
Możemy mieć co chcesz
Pierwsza klasa, lecę do Marseille
Lecę do Kingston, lecę do Vienna
Włożę ci w uda twarz, aż będziesz bezsilna

Chcę ciebie polizać, gdzie nie lizał ciebie nikt
Nie mam żadnych granic, mała zobacz z kim się jebiesz
Jestem w Polsce top trzy, bo zajmuję trzy miejsca
Jestem dużym skurwielem
Kiedy tutaj wszedłem, to nie miałem żadnych pleców
Mama płaciła rachunki rentą po mym tacie
Mam piątkę jak mam dychę, jeśli jestem z moim bratem
Mam blizny oraz traumę i dwa noże w moim aucie
Jestem prawdziwy, mała
Jeśli chcesz to wsiadaj, jeśli nie to wypierdalaj
Zostałem oszukany 1000 razy
Ale łzy już dawno zaschły na mej twarzy
Suko, chodź do pana

Możemy mieć co chcesz
Pierwsza klasa, lecę do Marseille
Lecę do Kingston, lecę do Vienna
Włożę ci w uda twarz, aż będziesz bezsilna
Możemy mieć co chcesz
Pierwsza klasa, lecę do Marseille
Lecę do Kingston, lecę do Vienna
Włożę ci uda w twarz, aż będziesz bezsilna

Mogę spojrzeć tobie w oczy, jak nie spojrzał jeszcze nikt
Nie mam żadnych granic, mała mam zranione serce
Chcę zobaczyć jak cała drżysz
Chcę usłyszeć jak błagasz o więcej
Nieważne czy był ktoś przede mną i czy będzie
Złapie cię za szyję, potem wyrwę twoją duszę
Jeśli raz ciebie dotknąłem należysz do mnie na zawsze
Jeśli chcesz to możesz zabrać przyjaciółkę
Ma miłość do ciebie jest ślepa
A twe usta smakują jak niebo, piekło, niebo
Niebo, piekło, niebo
Niebo, piekło
Niebo, piekło, niebo, piekło, niebo, niebo
A twe usta smakują jak moje...

Możemy mieć co chcesz
Pierwsza klasa, lecę do Marseille
Lecę do Kingston, lecę do Vienna
Włożę ci w uda twarz, aż będziesz bezsilna
Możemy mieć co chcesz
Pierwsza klasa, lecę do Marseille
Lecę do Kingston, lecę do Vienna
Włożę ci uda w twarz, aż będziesz bezsilna



Credits
Writer(s): Borys Przybylski, Kamil Ludwik Lanka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link