Nocą

Mrok miasto ogarnia krople deszczu spływają po latarniach
Ławka - tutaj spacja
Szlug chociaż zmarznięte mam łapska
Pozdro dla tych co na górze mam nadzieję że jest klasa
Mój rap to nie piórkowa waga trochę w życiu już przeszedłem
Nie raz wył mi alarm nie raz człowiek na kolana padał
Po upadku wstawał żył w płuca powietrze podawał
Czas by sprzątać bałagan zawsze znajdziesz jak i plan działania
Jedna dobra rada nigdy nie przejmuj się tym co ktoś o Tobie gada
Rób swoje nadal pierdol życie na układach
Jedenaście lat na majku tata raper już trzy lata
Sprawdzaj o czym gadam masz tu dobry rap
Nie pseudonimy z glamrapa
Wieje tu czystą klasyką, dobrym skunem z blunta
OHS formacja dla was gracias
Chodzę nocą po mieście na słuchawkach bit
Który daje z tekstem jako rap na ateście
Nocą czuję się inaczej miasto staje się piękniejsze
A wersami zapełniona przestrzeń
Niektórych przeraża a innych zachwyca
Ta błoga cisza wiem że niektórzy nie śpią
Myśli ważą kilka giga dusi ich matematyka
W końcu wezmą ten głęboki oddech
Będą żyli pełnią życia
Noc daje ukojenie spowalnia tempo życia
Daje natchnienie daje energię do życia
Nocą pisze wersy żebyś rano je usłyszał
Na twoim car audio gdy do tyry śmigasz
Noc kitra montanę
A gdy trzeba to manatki zawija - znika
Światła lamp na chodnikach
Poczuj nocy klimat
R. do W. do R. na spacer wybijam
Nie od dzisiaj na chodnikach



Credits
Writer(s): Robert Ratajczak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link