Szklany sufit

Choć podłoga się klei
Czas się wzbić
Niewidzialne bariery skruszyć w pył
Ograniczona prędkość
Czy taką chcesz codzienność, mów

Kiedy jeśli nie teraz, nie my, to kto? (Hej)
Co ty masz do stracenia, a ja no co?
I każdy sufit szklany z rozpędu przebijamy
My lecimy do góry
A na dół szkło (hej)

Niepokorni od zawsze pchają świat
Trudno przed siebie patrzeć z poza krat
Rozkazy i nakazy
Na pewno nie tym razem, nie (hej)

Kiedy jeśli nie teraz, nie my, to kto?
Ooooo (hej)
Co ty masz do stracenia, a ja no co? (Ooooo)
I każdy sufit szklany
Z rozpędu przebijamy
My lecimy do góry, a na dół szkło

Kiedy jeśli nie teraz, nie my, to kto?
Co ty masz do stracenia, a ja no co?
I każdy sufit szklany z rozpędu przebijamy
My lecimy do góry
A na dół - szkło!

Kiedy jeśli nie teraz, nie my, to kto?
Ooooo
Co ty masz do stracenia, a ja no co?
Ooooo
I każdy sufit szklany z rozpędu przebijamy
My lecimy do góry, a na dół szkło (hej)



Credits
Writer(s): Marcin Kindla, Wojciech Jaroslaw Byrski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link