Motylek

Oh... (Yeah)
"Jo", ale nie przez "j", tylko przez "y"
Y-U-H
(Yuh!) Robię flexin', typie
(Yuh!) Oh, robię flexin' w cipę

Jak mam białe buty, to nie wejdę w nich na trawnik
Jak się ujebały, mokrą chustę mi ogarnij
Kiedyś mnie lubiłeś, kurwa, ale dzisiaj coś tam
Chuj mnie to obchodzi, no bo teraz dzwoni prawnik

Jestem w inmedio, kupuję jakieś snacki
Kątem oka widzę, jak się obcinają sraki
W pudełkach miałem pasztet, co smakował dziś jak chappi
Mam na sobie z siedem dych, więcej niż twój sugar daddy

Jestem Bedogie, ja nie szukam tutaj kolegów raperów, e
Ciupa ty, se poszukaj kolegów dilerów, e
Nie robiłem z siebie, mordo, nie wiadomo czego
Jak nie robiłem rapu, to robiłem dinero

Trochę się upierdoliłem, ej
Coś tam spylę, trochę se pożyję
Coś tam spłynie, znowu letki jak motylek, ej
Znowu letki jak motylek, ej

Masz tu, mordo, szludżka, wiesz o co chodzi
Wiesz o co chodzi

Frajery mają pamięć bardzo długą
A jak sypała zamieć, nie wiedział które podwórko
Wszystko co wam się podoba, dla mnie to jest oporowe gówno
Jak mnie już nie słuchasz, ryju, wcale mi nie smutno

Nie wiem co tam wyszło, no bo słucham sobie Źródło
Wkurwiający głos, ale teraz to jest miód
Nie wymienię dobrego numeru Eminema, bo go, kurwa, nie ma
Na szyi noszę lód, słucha mnie mój lud
Jakiś śmieć mówi, że ich nie szanuję w chuj

Morda, kurwa, chamy, no bo teraz wjeżdża gbur
Nie patrz na mnie, jakbym miał słuchać twoich przechujowych nut
Coś tam o mnie wiesz, czyli cały chuj
Ja normalny chłopak, żaden wyłączony muł
Jesteś flegmatykiem, nawet nie podbijaj tu
Jestem letki jak motylek, rozjebałem cały klub, ej

Trochę się upierdoliłem, ej
Coś tam spylę, trochę se pożyję
Coś tam spłynie, znowu letki jak motylek, ej
Znowu letki jak motylek, ej

Trochę się upierdoliłem, ej
Coś tam spylę, trochę se pożyję
Coś tam spłynie, znowu letki jak motylek, ej
Znowu letki jak motylek, ej



Credits
Writer(s): Jacek Switalski, Hubert Brocki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link