Made In Poldon

W polo Tommy'iego świrujesz tu Krezusa
Ludzie-woły wkurwieni w autobusach
Dziecioroby wyciągają dłoń po plusa
Oszołom krzyczy, "Sprzedaliśmy się USA"
Motto życia na koszulkach, "Trzeba brzucha, żeby ruchać" (oh)
Jebać tęczę

Twój sąsiad wali z ucha i wali gruchę pod twoją partnerkę (oh)
Przez dopalacze każdy proceder przestępczy
Pan Prokurator algorytmem ci wyliczy (wyliczy)
Masz kilogram - to działek osiem tysięcy
Wioski dawno wybrały swoją elitę

Za dużo już tego wstydu
Chcecie garba - to ze streetu
Idzie król życia w Tommy'm, biją już kościelne dzwony
Dobrobytu (dobrobytu) po kielichu (po kielichu)

Te dzieciaki krzyczą, "Jebać sześćdziesiątki"
Nawet nie wiedzą co to kurwa sześćdziesiątki (mordo)
Po rodzicach mordo cały rocznik skąpy
Kitraj do skarpety i nikomu nie napomknij (nie napomknij)

Ja pierdolę takie życie jak wydaje tysiąc dziеnnie
I gówno mnie obchodzi, że to brzmi kurwa bezczelnie
Siedzę mordo w studiu, nikt mi nie da mojej premii
Powieś się od razu jak się boisz epidemii

Upadli biznesmeni - żona zdradza pod wymówką przestrzeni
Z Arabami na dwa kije robi trening
W sklepie wkurwione dziady nadmiernie obostrzeni

Za dużo już tego wstydu
Chcecie garba - to ze streetu
Idzie król życia w Tommy'm, biją już kościelne dzwony
Dobrobytu (dobrobytu) po kielichu (po kielichu)



Credits
Writer(s): Dominik Sawinski, Kaz Balagane
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link