Przepraszam Mamo

Chciałbym wstać i zacząć biec
Lecz mamo nie potrafię, wiem że boisz się

Mamo, ja nie chcę być taki jak jestem, by krwawiło serce przez każdy mój wers
Mamo, ty jesteś najlepsza na świecie, i nie pytaj więcej, czy byłaś okej
Straciłaś tatę, gdy byłaś dzieciakiem, mimo to się trzymasz, i dałaś nam jeść
Ja żyję inaczej wciąż zalany płaczem, to nie twoja wina, to życie i stres

Twoich łez, gdy zmarła babcia nie opisze żaden wers
Taty łez, gdy odszedł dziadek jestem pewien, również nie
Boję się, że kiedyś nas, kiedyś nas dopadnie śmierć
Wolałbym umrzeć przed wami, by nie poczuć, jak to jest

Chciałbym wstać i zacząć biec
Lecz mamo nie potrafię, wiem że boisz się
Łzy i płacz, znów ranię cię
Wiem, że chcesz tylko pomóc, to coś we mnie jest

Każdy mój błąd potęguje w Tobie strach
Boisz się o syna, który może łatwo spaść
Narkotyki, papierosy, duża kasa, słyszę głosy
Szybkie auta i pornosy, niby jestem już dorosły
Gadam głupoty za często (za często)
Lecz zawsze będziesz miała we mnie dziecko

Chciałbym wstać i zacząć biec
Lecz mamo nie potrafię, wiem że boisz się
Krzyk i płacz, znów ranię cię
Wiem, że chcesz tylko pomóc, to coś we mnie jest



Credits
Writer(s): Russell Jarvis, Kacper Majchrowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link