Wniebowzięcie Dymitra K.
oto człowiek
oto człowiek
oto człowiek, który po raz siedemnasty
przystąpił do egzaminu na prawo jazdy
i nie zdał egzaminu po raz siedemnasty
i postanowił nie wracać do domu
w niebo popatrzył:
weźże mnie, niebo
i wstąp mnie
ja po tej ziemi nie mogę
ni jeździć
ni chodzić
weźże mnie
weźże mnie, niebo
piekło mnie nie zechce już na pewno
weźże mnie, niebo
w piekle jestem spalony
weźże mnie, niebo
weźże mnie
pochłoń mnie, niebo
pochłoń mnie
oto człowiek
oto człowiek
oto człowiek, który był zawsze mniejszością
w żłobku
w przedszkolu
w szkole
w robocie i we wojsku
w parafii i dzielnicy
w rodzinie i kosmosie
widział w telewizorze surowe spojrzenie
Ministra Sprawiedliwości
jego przepastne oczy
widział grymas
Ministra Kultury
i Dziedzictwa
już dość tych twarzy
dość mi
wystarczy
w ogóle widział już ludzi
naprawdę nie poleca
widział Panią Na Poczcie
i widział Prezydenta
nie wróci już do domu
gdzie żona mówi po polsku
chyba po polsku
(w polskim nie ma aż tylu głosek syczących)
zobaczcie, jak odchodzi
skulony pod brzemieniem
zaraz zniknie za rogiem
zaraz opuści ziemię
zaraz opuści ziemię
oto człowiek
oto człowiek, który po raz siedemnasty
przystąpił do egzaminu na prawo jazdy
i nie zdał egzaminu po raz siedemnasty
i postanowił nie wracać do domu
w niebo popatrzył:
weźże mnie, niebo
i wstąp mnie
ja po tej ziemi nie mogę
ni jeździć
ni chodzić
weźże mnie
weźże mnie, niebo
piekło mnie nie zechce już na pewno
weźże mnie, niebo
w piekle jestem spalony
weźże mnie, niebo
weźże mnie
pochłoń mnie, niebo
pochłoń mnie
oto człowiek
oto człowiek
oto człowiek, który był zawsze mniejszością
w żłobku
w przedszkolu
w szkole
w robocie i we wojsku
w parafii i dzielnicy
w rodzinie i kosmosie
widział w telewizorze surowe spojrzenie
Ministra Sprawiedliwości
jego przepastne oczy
widział grymas
Ministra Kultury
i Dziedzictwa
już dość tych twarzy
dość mi
wystarczy
w ogóle widział już ludzi
naprawdę nie poleca
widział Panią Na Poczcie
i widział Prezydenta
nie wróci już do domu
gdzie żona mówi po polsku
chyba po polsku
(w polskim nie ma aż tylu głosek syczących)
zobaczcie, jak odchodzi
skulony pod brzemieniem
zaraz zniknie za rogiem
zaraz opuści ziemię
zaraz opuści ziemię
Credits
Writer(s): Marcin Adam Swietlicki, Kacper Szpyrka, Jakub Mikolaj Wisniewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.