Listy w butelce
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Miałem w tamtym roku falstart, mówili mi, że się zaćpam
Zarobiłem tyle siana
Nagle w ciągu paru miechów, że się poczułem jak hustler
Poznałem tabun modelek, które były mi gotowe wejść od tak do wyra
Ale jakbym miał ułożyć z nimi życie
No to równie dobrze mógłbym wziąć sobie tu ze sklepu manekina
W głośnikach Love Story, krzyczę co mnie boli i piję Jagiela
Czuję, że sam już się zabijam
Kurwa, a oni wciąż patrzą na wyświetlenia
Słuchałem rad nowych kolegów, zamiast posłuchać swego przyjaciela
Widzę raperów, których szanowałem
Patrzących przez pryzmat grubego portfela
Mam odciski na plecach (plecach), bo klepał co drugi ziomal (prrr)
I mam odciski na palcach (palcach), bo się podnosiłem z kolan (bo się podnosiłem z kolan)
To brzmi trochę generycznie, jak raper co mówi, teraz ma, a nie miał
Ale jak zobaczysz, skąd tu przyszedłem
Wiesz, że to nie spowiedź one hit wondera (prra)
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Jak miałem 15 lat, obiecałem sobie, że będę rapował co do ćwiary (co do ćwiary)
Nie wyobrażałem sobie, że rap kiedyś będzie tutaj moimi perspektywami (prra)
Droga gorzko-słodka, przez Milicz do Spodka, akcji rodem z Plotka
Tych prób jak zamotka, rozterek jak dzieciak
Czy to jeszcze potrwa, czy to szóstka w totka?
Moi koledzy jak ja, są gotowi rzucić wszystko, w drodze po marzenie
Nienawidzę kuluarów, gdzie pieniądz jest w cenie, bo ja go nie cenię
Pracowałem tyle lat, na etat, jak peta traktowali coache
Żeby zrozumieć, że w życiu
Sukces ci przychodzi, kiedy to rozegrasz mądrze
Jak masz dobre serce, to cieszę się, że mój numer wita głośnik
O uczuciach zawsze mówię w sposób prosty
Bo ludzie są prości i ja jestem prosty
Mam w szafie kupione po premierze
Płyty, może ze dwa ciuchy z logiem Lacosty
Chodzę na siłkę, gdy się zapominam w nich
Bo to nie żadna jest metka wartości (prra)
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Miałem w tamtym roku falstart, mówili mi, że się zaćpam
Zarobiłem tyle siana
Nagle w ciągu paru miechów, że się poczułem jak hustler
Poznałem tabun modelek, które były mi gotowe wejść od tak do wyra
Ale jakbym miał ułożyć z nimi życie
No to równie dobrze mógłbym wziąć sobie tu ze sklepu manekina
W głośnikach Love Story, krzyczę co mnie boli i piję Jagiela
Czuję, że sam już się zabijam
Kurwa, a oni wciąż patrzą na wyświetlenia
Słuchałem rad nowych kolegów, zamiast posłuchać swego przyjaciela
Widzę raperów, których szanowałem
Patrzących przez pryzmat grubego portfela
Mam odciski na plecach (plecach), bo klepał co drugi ziomal (prrr)
I mam odciski na palcach (palcach), bo się podnosiłem z kolan (bo się podnosiłem z kolan)
To brzmi trochę generycznie, jak raper co mówi, teraz ma, a nie miał
Ale jak zobaczysz, skąd tu przyszedłem
Wiesz, że to nie spowiedź one hit wondera (prra)
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Jak miałem 15 lat, obiecałem sobie, że będę rapował co do ćwiary (co do ćwiary)
Nie wyobrażałem sobie, że rap kiedyś będzie tutaj moimi perspektywami (prra)
Droga gorzko-słodka, przez Milicz do Spodka, akcji rodem z Plotka
Tych prób jak zamotka, rozterek jak dzieciak
Czy to jeszcze potrwa, czy to szóstka w totka?
Moi koledzy jak ja, są gotowi rzucić wszystko, w drodze po marzenie
Nienawidzę kuluarów, gdzie pieniądz jest w cenie, bo ja go nie cenię
Pracowałem tyle lat, na etat, jak peta traktowali coache
Żeby zrozumieć, że w życiu
Sukces ci przychodzi, kiedy to rozegrasz mądrze
Jak masz dobre serce, to cieszę się, że mój numer wita głośnik
O uczuciach zawsze mówię w sposób prosty
Bo ludzie są prości i ja jestem prosty
Mam w szafie kupione po premierze
Płyty, może ze dwa ciuchy z logiem Lacosty
Chodzę na siłkę, gdy się zapominam w nich
Bo to nie żadna jest metka wartości (prra)
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Jak listy w butelce, moje tracki więcej nie trafią już do niej
Mam w swoim życiu delikatne dłonie
Za rękę idziemy przez życie po swoje
Każdego Wertera kiedyś czekał koniec
Każdego rapera musi melanż ponieść
Każdego kariera to sny o koronie
A ja chciałem tylko tu szczęścia przez moment
Credits
Writer(s): Unknown Unknown, Lukasz Rychlowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.