łap

Złap, złap, złap
Złap mnie za rękę, łap
W drodzę ciemnej
Boję się przepaści i zgubienia, brat
What, what, what
To nie metafora krzak
Złap mnie za rękę, brat
Łap, łap, łap, łap, łap

Łapię się pracy jak Klarma
Zawsze się chciałem wybić jak Ferajna
Bujać masz głową jak Panna
Nie chcę tym trackiem dziś podbijać miasta
Młodym milionerem z Kartuz jestem
Młody I
Mym nośnikiem nie jest, kurwa
Żadne DVD

Złap, złap, złap
Złap mnie za rękę, łap
Samouwielbienie w mojej głowie
Panuję od lat
Zawsze pierwsze miejsce
W chuju mam co powiesz, brat
Zrobię to i tak czy siak
Zrobię to i tak czy siak, what?

Złap, złap, złap
Złap mnie za rękę, łap
W drodzę ciemnej
Boję się przepaści i zgubienia, brat
Robimy zwyczajny track
On ma bujać
A nie wywoływać
Łzy czy żal

Łzy czy żal, nie
Łzy czy żal, ej
Łzy czy...

Raz, raz, raz
Dwa, trzy i cztery
W mojej głowie są pomysły
Jak rozjebać cały przemysł
Król Artur
Jednoosobowy klub
Robię ruch
Luźna atmosfera
Czuję się jak Bóg, Bóg
Nadążam nad światem jak gwiazda
W moim umyśle - nie byle jazda
Teksty bez sensu, do diabła
Nie czuję umiaru
Wciąż lecę jak Astral
Buzz Astral
Kosmiczny ruch
Zamknij dupę
Kręć swym ciałem
Nie słuchaj mych słów

Złap, złap, złap
Złap mnie za rękę, łap
Samouwielbienie w mojej głowie
Panuję od lat
Zawsze pierwsze miejsce
W chuju mam co powiesz, brat
Zrobię to i tak czy siak
Zrobię to i tak czy siak, what?



Credits
Writer(s): Igor Gonera
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link