Syreny

It's hard to think when my mind goes blank
You just can't think when your mind goes blank
It's hard to think when my mind goes blank
You just can't think when your mind goes blank, goes blank

Oceany narkozy, stany psychozy
Chemikalia powodem grozy
Te purgatorium się nie kończy
Więzień neurozy
Zawodzenie syren wzywa
Dusze rozrywa

Gibon w ruch, kurz
Atomowy wybuch płuc
Galaktyczny rejs
Chyba jestem w outer space
Łapię schizy, ten blant ochrzczony LSA
Denny, senny człowiek
Z apetytem na autodestrukcję
Dookoła świat dekonstruuje się
Szklany sufit spada mi na głowę
Czerep z trzaskiem ryje o podłogę
Le- Le- Lecę ku przestworzom, ego death
Jestem już inną osobą, Kadi pędzi
Wypowiedzieć wojnę bogom

It's hard to think when my mind goes blank
You just can't think when your mind goes blank
It's hard to think when my mind goes blank
You just can't think when your mind goes blank, goes blank

Oceany narkozy, stany psychozy
Chemikalia powodem grozy
Te purgatorium się nie kończy
Więzień neurozy
Zawodzenie syren wzywa
Dusze rozrywa

Wake up!
Jeden z takich dni, po których marzyłbym
Się nie obudzić, życiem się nie trudzić
Ale koło życia wciąż toczy się
Wczorajsza podróż po astralnych niebytach zmiażdżyła mnie
Ciało błaga o nudę
Prosi o wodę, przewraca się z trudem
Prosi o dozę witamin, skóra jak pergamin
A beret tak zryty, nie poznaję się
Kiedy nowa nuta? Nie wiem
Kiedy coś zarobisz? Nie wiem
Kiedy coś pokaż- Jak ja mam odpowiadać?
Tego kurwa nie wiem
Ty wiesz że ja tak nie chcę żyć
Ale żeby stare skazy zmyć
Musisz najpierw dotknąć głową dna
A więc staję przed lustrem
I'm fucking disgusting

It's hard to think when my mind goes blank
You just can't think when your mind goes blank
It's hard to think when my mind goes blank
You just can't think when your mind goes blank



Credits
Writer(s): Bartosz Mokrski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link