Oceany

Czy ktoś już mówił ci
Jak pięknie może być
Gdy pół duszy, duszy pół
Złączy pościel, szafa, stół

I choć rozbijam swe łodzie o twe fale
I próbuję ciebie złamać
Jak wielkie drzewa łamie wiatr
I choć wiem, że znów przeze mnie
Nie będzie doskonale
Chcę byś wiedział, że każdego dnia

Skąd pewność, że to na zawsze
Że póki nas nie rozdzielą, to ty i ja
Pobiegniemy boso, ubodzy i nadzy w cały świat razem

Gdy się rzucam w oceany
Zmieniasz siłę fal i toniesz za mnie
Kiedy walczę z wiatrem
Ty odpierasz każdy wiatr i przegrywasz z wiatrem
I choć wiem, że mogę stracić wszystko
Ryzykuję, bo nie boję się już bać
Przecież wiem
Ty wybierasz mnie, ja wybieram cię

Tylko ciebie mam, tylko z tobą zniosę ten świat
Gdy mnie niosą fale, gdy mną rzuca wiatr
Gdy spaceruję po mrocznym dnie moich oceanów
Chcę, byś wiedział, że znów wybieram cię



Credits
Writer(s): Katarzyna Monika Urlik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link