Chciałem Ci dać

Chciałem Ci dać coś co przecież masz
A teraz widzę jak twarz
Promienieje na ten widok w drzwiach
Chciałem Ci dać coś co przecież masz
Już nie będzie Ty i ja
Chciałem Ci dać coś co przecież masz
Chciałem Ci dać coś co przecież masz
Nawet nie zadam tego pytania on czy ja
Wrócę do domu sam i sam się położę spać
Ta ratująca myśl że przynajmniej Ty szczęśliwa
Wrócę nie będę spać bo obok byś mogła tak
Jutro kolejny dzień beze mnie się zaczyna
Myślałem że może ja dziś powiem Ci coś co mam
Do powiedzenia już po latach całych
Myślałem że może dziś to samo mi powiesz Ty
Przychodzi on a ja to wino łączę z ciałem
Chciałem Ci dać coś co przecież masz
A teraz widzę jak twarz
Promienieje na ten widok w drzwiach
Chciałem Ci dać coś co przecież masz
Już nie będzie Ty i ja
Chciałem Ci dać coś co przecież masz
Chciałem Ci dać coś co przecież masz
Nawet nie zadam tego pytania on czy ja



Credits
Writer(s): Pawel Stachowiak, Konrad Marek Niedzielski, Tomasz Maciej Knop
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link