To Ja
Miałem sen i dalej mi nie przeszło
Miałem sen do tej pory to miała być tylko przeszłość
Złap garstkę złości i śmiechu
Złap garstkę bólu i strach
Tak to ja, ej - to ja
Jak w pustej dłoni pył
Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd
Miałeś tu być, miałeś tu być...
Spójrz, jakoś se radzę na razie
Taki pan powiedział mi, że to mija z czasem
Szymek, puść, nie warto, nie tym razem za to
Ile można powtarzać sobie to samo?
Mam dość ich spojrzeń, wiem pewnie kiedyś to pojmę
Ale ostatnio jakoś w myślach tonę, ej
Ale obydwoje wiemy - w każdym gównie się odnajdę
Już tyle razy poznawałem prawdę, ej
Złap garstkę złości i śmiechu
Złap garstkę bólu i strach
Tak to ja, ej - to ja
Jak w pustej dłoni pył
Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd
Miałeś tu być, miałeś tu być...
Miałem sen, ej i ciężko mi odetchnąć
Miałem sen, ej szczerze?
Chyba znowu coś we mnie pękło, pękło
Może powiesz jak to łączyć z presją, ej
Jak mam nie zerkać w przeszłość? Ej
Ta-ta pułapka tworzy jedność
Czy to na pewno zrozumiałe? Ej
To w motylach tkwi sedno
Czy na pewno zrozumiałeś?
Złap garstkę złości i śmiechu
Złap garstkę bólu i strach
Tak to ja, ej - to ja
Jak w pustej dłoni pył
Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd (twój wstyc)
Miałeś tu być, miałeś tu być...
Miałem sen do tej pory to miała być tylko przeszłość
Złap garstkę złości i śmiechu
Złap garstkę bólu i strach
Tak to ja, ej - to ja
Jak w pustej dłoni pył
Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd
Miałeś tu być, miałeś tu być...
Spójrz, jakoś se radzę na razie
Taki pan powiedział mi, że to mija z czasem
Szymek, puść, nie warto, nie tym razem za to
Ile można powtarzać sobie to samo?
Mam dość ich spojrzeń, wiem pewnie kiedyś to pojmę
Ale ostatnio jakoś w myślach tonę, ej
Ale obydwoje wiemy - w każdym gównie się odnajdę
Już tyle razy poznawałem prawdę, ej
Złap garstkę złości i śmiechu
Złap garstkę bólu i strach
Tak to ja, ej - to ja
Jak w pustej dłoni pył
Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd
Miałeś tu być, miałeś tu być...
Miałem sen, ej i ciężko mi odetchnąć
Miałem sen, ej szczerze?
Chyba znowu coś we mnie pękło, pękło
Może powiesz jak to łączyć z presją, ej
Jak mam nie zerkać w przeszłość? Ej
Ta-ta pułapka tworzy jedność
Czy to na pewno zrozumiałe? Ej
To w motylach tkwi sedno
Czy na pewno zrozumiałeś?
Złap garstkę złości i śmiechu
Złap garstkę bólu i strach
Tak to ja, ej - to ja
Jak w pustej dłoni pył
Wszystko się sypie, a ja czuję twój wstyd (twój wstyc)
Miałeś tu być, miałeś tu być...
Credits
Writer(s): Szymon Sobel, Nadim Akach
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.