Mr. Deeds
Wow, też siedziałem w pierwszej ławce
Przesiadła mnie tamta Pani
Mówiła że nie ogarnę, że córka ma z paskiem (fajnie)
To trochę różne światy, inny kolor bloków, gdy byliśmy mali
Inny follow focus to mieliśmy w bani
No i dziwnie patrzą kiedy wjeżdżam do Warszawy
Opuszczam Kujawy, jo, he mamy taki nawyk
Nie wstydzę się mojej gwary
Że nie znałem Gucci i Prady
Że Dom Pérignon to myślałem, że gangster
Wsiadamy z White'em, jego Mercedes mi gada, no poważnie?
Viper, kurwa, pora na mnie, chcę tak żyć i pić, zieleni, Mr. Deeds
Do jej rodziców to przychodzę w dresie
Lеkko po secie, getto to przеcież
Podają yerbę, zawijam w ocb
Jednym okiem, bo gubię litery w SMS-ie
Na drogi dywan, jak król
A buty w błocie, ręce brudne od roboty i chuj
Tam robię krok (krok, krok)
Wycieram to, robię skok (hop, hop)
I to tango miasta
Z bagna chłopak na salonach
Wandal, zobacz co ma w oczach
Ganja, koka, na bank to brał
Banda w blokach, a stamtąd ja
Jestem milioner z ulicy jak Snoop Dogg, a nie slumdog
Młody papiernik, no bo to Młody Łajcior
Nie udawaj, bo znasz go
Wielkie marzenia, no a ze mną małe miasto
Powiedzą, że farciarz, nie gilmore
Prędzej chory trapner, bo biegnę po milion
Albo po dwa, albo po trzy
W sumie po wszystko, jak kraść, to najwięcej
Jebać życie na kreskę, jebać barwy niebieskie
Nie dygaj żaby, nie będzie sprawy
Dogada mój człowiek z papierkiem z Warszawy albo z okolic
Ba-Ballin', trappin', zioło w folli, całe krzaki
To Młody Łajcik, Moli, policz, ile za to kaski albo kabony
Tak dużo leży na stoliku, a pamiętam czasy, jak nie było plików, nie
Tak dużo leży na stoliku, ale skurwysynu nie dotykaj kwitu, nie
Na drogi dywan, jak król
A buty w błocie, ręce brudne od roboty i chuj
Tam robię krok (krok, krok)
Wycieram to, robię skok (hop, hop)
I to tango miasta
Z bagna chłopak na salonach
Wandal, zobacz co ma w oczach
Ganja, koka, na bank to brał
Banda w blokach, a stamtąd ja
Siadam na VIP-ach (no ale)
Mała Cię zmartwię, to ten sam dziwak
Co robił przypał na każdych bibach
Szampan za trzy k (wow), wolę jednak ten za pięć pięćdziesiąt
Trochę więcej peso, a nie większe ego
Nie potrzebne benzo, tylko teraz rzucam na D (D) - Drive
Klikam na S (S) - Sport
To moja C (C) - Class
To moje L (L) - Love
Rzucam na D (D) - Drive
Klikam na S (S) - Sport
Klikam na S (S) - Sport
Klikam na S (S)
Na drogi dywan, jak król
A buty w błocie, ręce brudne od roboty i chuj
Tam robię krok (krok, krok)
Wycieram to, robię skok (hop, hop)
I to tango miasta
Z bagna chłopak na salonach
Wandal, zobacz co ma w oczach
Ganja, koka, na bank to brał
Banda w blokach, a stamtąd ja
Przesiadła mnie tamta Pani
Mówiła że nie ogarnę, że córka ma z paskiem (fajnie)
To trochę różne światy, inny kolor bloków, gdy byliśmy mali
Inny follow focus to mieliśmy w bani
No i dziwnie patrzą kiedy wjeżdżam do Warszawy
Opuszczam Kujawy, jo, he mamy taki nawyk
Nie wstydzę się mojej gwary
Że nie znałem Gucci i Prady
Że Dom Pérignon to myślałem, że gangster
Wsiadamy z White'em, jego Mercedes mi gada, no poważnie?
Viper, kurwa, pora na mnie, chcę tak żyć i pić, zieleni, Mr. Deeds
Do jej rodziców to przychodzę w dresie
Lеkko po secie, getto to przеcież
Podają yerbę, zawijam w ocb
Jednym okiem, bo gubię litery w SMS-ie
Na drogi dywan, jak król
A buty w błocie, ręce brudne od roboty i chuj
Tam robię krok (krok, krok)
Wycieram to, robię skok (hop, hop)
I to tango miasta
Z bagna chłopak na salonach
Wandal, zobacz co ma w oczach
Ganja, koka, na bank to brał
Banda w blokach, a stamtąd ja
Jestem milioner z ulicy jak Snoop Dogg, a nie slumdog
Młody papiernik, no bo to Młody Łajcior
Nie udawaj, bo znasz go
Wielkie marzenia, no a ze mną małe miasto
Powiedzą, że farciarz, nie gilmore
Prędzej chory trapner, bo biegnę po milion
Albo po dwa, albo po trzy
W sumie po wszystko, jak kraść, to najwięcej
Jebać życie na kreskę, jebać barwy niebieskie
Nie dygaj żaby, nie będzie sprawy
Dogada mój człowiek z papierkiem z Warszawy albo z okolic
Ba-Ballin', trappin', zioło w folli, całe krzaki
To Młody Łajcik, Moli, policz, ile za to kaski albo kabony
Tak dużo leży na stoliku, a pamiętam czasy, jak nie było plików, nie
Tak dużo leży na stoliku, ale skurwysynu nie dotykaj kwitu, nie
Na drogi dywan, jak król
A buty w błocie, ręce brudne od roboty i chuj
Tam robię krok (krok, krok)
Wycieram to, robię skok (hop, hop)
I to tango miasta
Z bagna chłopak na salonach
Wandal, zobacz co ma w oczach
Ganja, koka, na bank to brał
Banda w blokach, a stamtąd ja
Siadam na VIP-ach (no ale)
Mała Cię zmartwię, to ten sam dziwak
Co robił przypał na każdych bibach
Szampan za trzy k (wow), wolę jednak ten za pięć pięćdziesiąt
Trochę więcej peso, a nie większe ego
Nie potrzebne benzo, tylko teraz rzucam na D (D) - Drive
Klikam na S (S) - Sport
To moja C (C) - Class
To moje L (L) - Love
Rzucam na D (D) - Drive
Klikam na S (S) - Sport
Klikam na S (S) - Sport
Klikam na S (S)
Na drogi dywan, jak król
A buty w błocie, ręce brudne od roboty i chuj
Tam robię krok (krok, krok)
Wycieram to, robię skok (hop, hop)
I to tango miasta
Z bagna chłopak na salonach
Wandal, zobacz co ma w oczach
Ganja, koka, na bank to brał
Banda w blokach, a stamtąd ja
Credits
Writer(s): Czekaj Sebastian, Kozminski Adam, Stapor Cezary
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.