Testament

Chociaż niewiele ja posiadam
Mienia, którego bych mógł zażyć
Póki rozumu pełnią władam
Z tego, czem raczył Bóg mnie obdarzyć

Bóg ludzie mało, w mej niedolej
Spisuję ów testament walny
Na znak ostatniej mojej wolej
Jedyny i nieodwołalny

Piszę go w '60 roku
I pierwszym, kiedy mnie wyzwolił
Dobry król z kaźniej i wyroku
I znów ku życiu mnie pozwolił

Za co, póki mi serce bije
Zawżdy on będzie mój dobrodziej
I czcić go będę, póki żyję
Dobra przepomnieć się nie godzi



Credits
Writer(s): Jacek Lagwa, Tadeusz Boy żeleński
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link