Oczy

Wiem już, miejsca nie zagrzeje tu
No cóż, szkoda, tylko rendez-vous
Mam luz, bajka to nie moja przecież
To nie ja, to, to nie ja

Wiesz co, miałam bzika, ale mi przeszło
Jak deszczowe chmury odeszło
Czemu tę iskierkę ciągle w oczach mam
W oczach mam

Dejà vu, dejà vu mam dziś
Chyba mi, chyba mi ciut wstyd
Dejà vu, dejà vu

Ach te Twoje oczy, w nich gubiłam sie nieraz
Twoje oczy, ach zielone oczy
To był maj, a ten dotyk działał jak narkotyk
A mi żal tylu nocy, tych majowych nocy mi żal
Lecz po cichu
Pomyśl o mnie, please
Kiedy innej dasz Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz

Ktoś mi szepnął kilka słówek
A ja w tym już się trochę gubię
I znów dziś w oczy moje patrzę
I gdzie ten blask, gdzie, gdzie ten blask

Dejà vu, dejà vu mam dziś
Chyba mi, chyba mi ciut wstyd
Dejà vu, dejà vu

Ach te Twoje oczy w nich gubiłam sie nieraz
Twoje oczy, ach zielone oczy
To był maj, a ten dotyk działał jak narkotyk
A mi żal tylu nocy, tych majowych nocy mi żal
Lecz po cichu
Pomyśl o mnie, please
Kiedy innej dasz Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz

Halo?
No siema
Nie, spoko, spoko, yyy
Tak naprawdę krót-krót-krótka sprawa, yyy
Ja już yyy, pierdole, serio
No
Nie mam siły już po prostu, także...
No gadaliśmy o tym milion razy
I serio, nie mam, nie mam ochoty,
Na razie

Ach te Twoje oczy, w nich gubiłam sie nieraz
Twoje oczy, ach zielone oczy
To był maj, a ten dotyk działał jak narkotyk
A mi żal tylu nocy, tych majowych nocy mi żal
Lecz po cichu
Pomyśl o mnie, please
Kiedy innej dasz Twoje oczy, te zielone oczy jej dasz



Credits
Writer(s): Dawid Henryk Podsiadlo, Jakub Galinski, Magdalena Wojcik, Sanah
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link