Transparentny
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Teraz stoję twardo, ale nie będę słupem
Bo nie zgadza się to z moim moralnym kręgosłupem
Nie było mi nigdy łatwo, serdeczny chuj wam w dupę
Jeżeli mówisz, że mój głos przetwarza komputer
Ja biorę twoją dupę, palę twoją sztukę
I uderzam do studia z moim ziomem Atutem
Nie było nigdy łatwo, za mało było uciech
I paliłem towar, tak jakbym chciał gdzieś uciec
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Teraz jak szlachetny kamień (kamień)
Który wrzucę se na banie (banie)
Świeci i odbija szanse wykorzystane
Te dupy są nagrzane, chcą bym opłacił mieszkanie
Ale jak mam to zrobić, skoro jest nieposprzątane?
One są zakochane (o kurwa), bo mi brakuje manier (o kurwa)
Miałem skończyć pierdolić (o kurwa), a znów skończyłem na niej
Oki idzie do studia, Oki ma wyjebane
Nagrywam całą noc, wrócę prosto na śniadanie
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Własne zdanie jak Kanye, moje ghetto gospel
Poczekaj niedługo tu będą niedziele z Otsem
Na rękach tatuaże, dla nich to rany boskie
Odłożę parę baniek, potem kochanie odpocznę
Dupa jak Kardashianek, a torebka od Chanel
Którą kupiłem ci za numery zarapowane
Tylko popatrz na ścianę, ty też chciałabyś diament
Ty załóż go na palec, jeśli ci smutno samej
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Teraz stoję twardo, ale nie będę słupem
Bo nie zgadza się to z moim moralnym kręgosłupem
Nie było mi nigdy łatwo, serdeczny chuj wam w dupę
Jeżeli mówisz, że mój głos przetwarza komputer
Ja biorę twoją dupę, palę twoją sztukę
I uderzam do studia z moim ziomem Atutem
Nie było nigdy łatwo, za mało było uciech
I paliłem towar, tak jakbym chciał gdzieś uciec
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Teraz jak szlachetny kamień (kamień)
Który wrzucę se na banie (banie)
Świeci i odbija szanse wykorzystane
Te dupy są nagrzane, chcą bym opłacił mieszkanie
Ale jak mam to zrobić, skoro jest nieposprzątane?
One są zakochane (o kurwa), bo mi brakuje manier (o kurwa)
Miałem skończyć pierdolić (o kurwa), a znów skończyłem na niej
Oki idzie do studia, Oki ma wyjebane
Nagrywam całą noc, wrócę prosto na śniadanie
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Własne zdanie jak Kanye, moje ghetto gospel
Poczekaj niedługo tu będą niedziele z Otsem
Na rękach tatuaże, dla nich to rany boskie
Odłożę parę baniek, potem kochanie odpocznę
Dupa jak Kardashianek, a torebka od Chanel
Którą kupiłem ci za numery zarapowane
Tylko popatrz na ścianę, ty też chciałabyś diament
Ty załóż go na palec, jeśli ci smutno samej
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Chcę w nosie diamenty jak GURAL te manewry tu
Chcę w czole diamenty jak Uzi być jebnięty
Oni kradną me patenty, wiesz kto nawijał pierwszy
Byłem pomijany, byłem transparentny
Credits
Writer(s): Milosz Stepien, Igor Osmialowski, Adam Wisniewski, Oskar Kaminski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.