Smutne Piosenki

Odpaliłem w fonie tryb imprezowy
Szlajam się po blokach, no i chleję na spontanie
Moja głowa mówi do mnie jak Kucharczyk
"Fatalny, to ty jesteś, następne pytanie, proszę"
No i w mojej głowie ciągle siedzą te idiotki
Jestem w formie, bo piszę nowe zwrotki
Ale co mi po nich
Skoro nigdy nie marzyłem dotknąć antresoli

Piszę ten numer i kreślę te wersy
Bo w głowie mi siedzi któraś tych z dziewczyn
I dalej nie mogę wytrzymać tej depry
Więc piszę dla Ciebie te smutne piosenki
I siedzę samotnie, bo jest po dwudziestej
Wódka i pety, nie pragnę nic więcej
Tylko używek, co łagodzą ból
Kiedyś zostanie marzenie i bunt
Piszę ten numer i kreślę te wersy
Bo w głowie mi siedzi któraś tych z dziewczyn
I dalej nie mogę wytrzymać tej depry
Więc piszę dla Ciebie te smutne piosenki
I siedzę samotnie, bo jest po dwudziestej
Wódka i pety, nie pragnę nic więcej
Tylko używek, co łagodzą ból
Kiedyś zostanie marzenie i bunt

Bunt, który namaluje z reszty kredek
A moim marzeniem w przyszłym roku zrobić CDek
I Tomi, to nie tylko ja
To Krystian, Natalia, Oliwia - ekipa
I każdy, co słucha mnie na nośnikach
Dziękuje, że jesteś tam po drugiej stronie
Bo gdyby nie ty, to byłoby gorzej
Choć zwijam się z bólu, tak jak węgorze
I jest mi przykro, że nie mogę wszystkim pomóc
Liczę na to, że do kogoś trafi moje słowo
I niekoniecznie będzie to "przepraszam"
Choć niektórym się należy jak poranna kawa
Po nieprzespanej nocy, łez i strugach bólu
Który wywołałem, zachowując się jak bubu
Próbowałem być facetem, ale tylko grałem
I nigdy nie zostałem tym obrazem, które one chciały
I miłość w mojej bani, jak z Disneya bajki
Dlatego nie chcę mieć przy sobie żadnej lalki
I piszę EPkę, chociaż nie przytuli mnie notatnik
Tak jak błędów nie naprawi buszek trawki
To ja, Tomi Hangerfulf
A ta EPka to "Zamknięty Na Świat"
I do zobaczenia, yo
Już niedługo na kolejnych traczkach

Piszę ten numer i kreślę te wersy
Bo w głowie mi siedzi któraś tych z dziewczyn
I dalej nie mogę wytrzymać tej depry
Więc piszę dla Ciebie te smutne piosenki
I siedzę samotnie, bo jest po dwudziestej
Wódka i pety, nie pragnę nic więcej
Tylko używek, co łagodzą ból
Kiedyś zostanie marzenie i bunt
Piszę ten numer i kreślę te wersy
Bo w głowie mi siedzi któraś tych z dziewczyn
I dalej nie mogę wytrzymać tej depry
Więc piszę dla Ciebie te smutne piosenki
I siedzę samotnie, bo jest po dwudziestej
Wódka i pety, nie pragnę nic więcej
Tylko używek, co łagodzą ból
Kiedyś zostanie marzenie i bunt



Credits
Writer(s): Eryk Gordon
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link