Nie Ma Co Płakać

Da, da, da, da
Da, da, da, da
Da, da, da, da
Da, da, da, da

Dzisiaj nie zasnę
Bo mnie ciągnie w miasto
Żeby tam świt
Przywitać i usłyszeć co DJ gra
Niech będzie jasne, że jak w masło wchodzę w taneczny tryb
I się odpalam i nie jestem w tym sam

Znów ludzi tłum przy barze
Pragnie wrażeń
Kto mówił, że to błąd
Choć myśli zaplątane, brnę w to dalej
Dotrzymaj kroku nam

Co ma być to niech będzie
Bo jak nikt, się uporam
Z tym co ci spać nie pozwala
Otrzyj łzy
I leć ze mną tam gdzie wstyd
Się pokazać razem i nie ma co płakać

Co ma być to niech będzie
Ja uporam się z tym co ci nie da spać
Otrzyj łzy i leć ze mną
To napewno się to zdarzy drugi raz

Naprawdę nie jest łatwe to, by bawić się źle
Gdzy wokół ludzie, których tak dobrze znam
I na poważnie myślę o tym, aby zgarnąć ich gdzieś
Gdy rano w klubie muza przestanie grać

Znów ludzi tłum przy barze
Pragnie wrażeń
Ja jestem taki sam
Choć myśli zaplątane
Brnę w to dalej
Dotrzymaj kroku na-a-a-a-m

Co ma być to niech będzie
Bo jak nikt, się uporam
Z tym co ci spać nie pozwala
Otrzyj łzy
I leć ze mną tam gdzie wstyd
Się pokazać razem i nie ma co płakać

Co ma być to niech będzieee
Ja uporam się z tym co ci nie da spać
Otrzyj łzy
I leć ze mną
To napewno się to zdaży drugi raz



Credits
Writer(s): Jakub Laszuk, Michal Szczygiel, Szymon Frackowiak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link