Inny

Pusty słoik na parapecie
Zaschnięte kwiaty obok
Ślady po lecie
Szaro za oknem i ludzi brak
Czy tak wyglądać ma mój świat
Chyba nie
Na pewno nie!!!
Wiatr goni liście po ulicy
Kurz zakrył chodnik ze starej płyty
Szaro za oknem i ludzi brak
Czy tak wyglądać ma mój świat
Chyba nie
Na pewno nieeeeee!

W tej izolacji brakuje tchu
Niech mi ktoś pomoże
Zapuka tu!
Spyta co słychać u mnie
O zdrowie i humor mój
Kartę odwróci może
To byłby cud!

I przyszłaś ty, przynosząc bzy
Na parapecie znów wszystko lśni
Mój szary sen dopełnił się
Twój pocałunek obudził mnie
Obudził mnie
Obudził mnie!!!!

W tej izolacji brakuje tchu
Niech mi ktoś pomoże
Zapuka tu!
Spyta co słychać u mnie
O zdrowie i humor mój
Kartę odwróci może
To byłby cud!



Credits
Writer(s): Jakub Steve Nowaczyk, Jerzy Sobkowiak, Józef Ogrodowicz Ogrodowicz, Leszek Kierblewski, Marcin Wojciechowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link