Dni

W starej gablocie album, stoi i kurzy się
Może ukrył go Pan Bóg a może to mój gniew
Gdy wcisnąłem go między stos przeczytanych ksiąg
Myślałem tylko o jednym, by już nie dotknął mych rąk
Myślałem tylko o jednym, lecz teraz tęsknie do

Do dni, w których się chowałem wiecznie tak jak ty
W których było dużo mniej, lecz miałem sny
W których dom mój nie wygląda tak jak dziś
Lecz był

W starym garażu rower, stoi i kurzy się
Czeka na nową drogę, lub na pogodę, wiesz
Kiedy ostro zjeżdżałam, z góry, nie patrząc w dół
Mnie z niebem dzieliły chmury a teraz dzieli mur
Mnie z ziemią dzieliły buty, a teraz dzieli gruz

Chce uciec do dni,
W których się chowałam wiecznie tak jak ty
W których było dużo mniej lecz miałam sny
W których dom mój nie wygląda tak jak dziś
Lecz był

Dzisiaj woła mnie przeszłość, a może tęskni się
Tak było wtedy beztrosko, nawet gdy było źle
Dziś gdy stopę na trawie kładę z szacunkiem dni
Myślę, trzeba pamietać, tu jeszcze dobrze mi
Liczyć chmury i czerpać, bo jesteś taka piękna
Ty mi dałaś wspomnienia, ja dam ci trochę serca



Credits
Writer(s): Kajetan Piotr Borowski, Sandra Bozena Mika
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link