Okej (feat. justweedkid)

I znowu się łudze że będzie okej
Nie będzie nigdy bo ja o tym wiem
Chciałem spokoju, znowu nie ma mnie
Ona odwiedza mnie nawet we śnie
Próbuje walczyć ale nie da się
Nie znam tych ludzi, znikają we mgle
Jestem tu na chwile i spełniam misje

I znowu się łudze że będzie okej
Nie będzie nigdy bo ja o tym wiem
Chciałem spokoju, znowu nie ma mnie
Ona odwiedza mnie nawet we śnie
Próbuje walczyć ale nie da się
Nie znam tych ludzi, znikają we mgle
Jestem tu na chwile i spełniam misje

Yeah, yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah, yeah, yeah
Yeah, yeah, yeah
Okey, yeah
Okey, yeah
Okey, yeah
Okey, yeah

Moja moody bitch to jest jebana wariatka (co?)
Nawet kiedy nic nie doda to i tak ją sprawdzam
Moja moody bitch to jest jebana wariatka
Nawet kiedy nic nie doda to i tak ją często sprawdzam

No i znowu, nie zalezy mi
Polej za te wszystkie dobre sny
Ktore się spelniaja gdy
Z ziomem wchodzimy na szczyt
Teraz ja zanikam deep, nagram se albumy trzy
Bass zbyt dobry aż pękają szwy
A ja ciągle myśle i

I znowu się łudze że będzie okej
Nie będzie nigdy bo ja o tym wiem
Chciałem spokoju, znowu nie ma mnie
Ona odwiedza mnie nawet we śnie
Próbuje walczyć ale nie da się
Nie znam tych ludzi, znikają we mgle
Jestem tu na chwile i spełniam misje

I znowu się łudze że będzie okej
Nie będzie nigdy bo ja o tym wiem
Chciałem spokoju, znowu nie ma mnie
Ona odwiedza mnie nawet we śnie
Próbuje walczyć ale nie da się
Nie znam tych ludzi, znikają we mgle
Jestem tu na chwile i spełniam misje



Credits
Writer(s): Mlody Shati
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link