WAGA oszukuje MNIE

Waga ciągle oszukuje mnie eee
Miało być czterdzieści, a ważę stówę
Nie dla mnie H&M
Nigdy tam nie ma na mnie rozmiarówek
Ja przykrywam tuszę, potem i łzami
Codziennie rano mnie ciężarek mami
Reklamy kuszą złymi pokarmami
A ja się ich boję jak sali z lustrami
Staje na wadze widzę IQ
Akcja lewa jakbym była mainkutem
Jestem tak inteligentna, że
Na bajerę mnie nie poderwie żaden malkontent

Moja waga zawsze smutna
Gdy wchodzę to płaczę, bo mnie nie oszuka
Moja waga zawsze smutna
Gdy wchodzę to płaczę, bo mnie nie oszuka
Mnie nie oszuka
Mnie nie oszuka mnie
Nie, nie nie oszuka
Moja waga zawsze smutna
Gdy wchodzę to płaczę, bo mnie nie oszuka

Mi waga pokazuje numer buta, ale jakiegoś giganta.
Koledzy z klasy się śmiali, że ze mnie wylewa się wanna
Walić Winiary, jedzące go deski
Jedyny prawilny majonez kielecki
Spróbujesz zająć przede mną kolejkę w MCdonaldzie ziomek to obskoczysz bęcki
To że kobieta czasem nie ma siły na siłkę iść, bo jej się nie chce
Walić tą niską samoocenę nie znaczy, że grube nie piękne
Wpieprzanie waty, rzyganie po lunchu nie znaczy, że zrobisz sylwetkę
Nie jedna chciałaby mieć zgrabne nogi
Arielka za zwykłe oddałaby płetwę

Moja waga zawsze smutna
Gdy wchodzę to płaczę, bo mnie nie oszuka
Moja waga zawsze smutna
Gdy wchodzę to płaczę, bo mnie nie oszuka
Mnie nie oszuka
Mnie nie oszuka mnie
Nie, nie nie oszuka
Moja waga zawsze smutna
Gdy wchodzę to płaczę, bo mnie nie oszuka