Molo

W sportowych butach dzisiaj idąc przez miasto
Wyczułam ziarnka złotego piasku
Niczym przez palce przenika cenny czas
Fala wspomnień nie ma morza nie ma nas
W sportowych butach dzisiaj idąc przez miasto
Wyczułam ziarnka złotego piasku
Niczym przez palce przenika cenny czas
Fala wspomnień nie ma morza nie ma nas

Kiedy w sierpniu zaczyna ubywać dni
Wyciągam kartkę pustą jak środek pustyni
Do końca roku nie zapiszę na niej nic
I tak nie zrozumieliby mojej składni
Potem w sylwestra krzykniemy że to nowi my
Światła na niebie znowu przestraszą biedne psy
A my szeptać będziemy że to nowy świt
Gdy stare demony zaczną pukać w nasze drzwi

W sportowych butach dzisiaj idąc przez miasto
Wyczułam ziarnka złotego piasku
Niczym przez palce przenika cenny czas
Fala wspomnień nie ma morza nie ma nas
W sportowych butach dzisiaj idąc przez miasto
Wyczułam ziarnka złotego piasku
Niczym przez palce przenika cenny czas
Fala wspomnień nie ma morza nie ma nas

Gdy lato wróci wsiądziemy znowu w pociąg
Zostawimy z tyłu ten cały kocioł
Na końcu plaży wyjmiemy korkociąg
Puścimy szanty i będziemy chodzić boso
Gdy lato wróci wsiądziemy znowu w pociąg
Czuję, że spytasz po co
Po to, żeby okupować molo
I nie słuchać co inni pierdolą

Po to żeby okupować molo
Po to żeby siedzieć na molo i olać świat
Po to żeby okupować molo
Po to żeby siedzieć na molo i olać świat
Po to żeby okupować molo
Po to żeby siedzieć na molo i olać świat
Po to żeby okupować molo

Być może zmiana otoczenia coś w końcu zmieni w nas
Może oślepia mnie blask
Niech nas zapomni cały świat
Czekam wciąż a ciebie brak

W sportowych butach dzisiaj idąc przez miasto
Wyczułam ziarnka złotego piasku
Niczym przez palce przenika cenny czas
Fala wspomnień nie ma morza nie ma nas
W sportowych butach dzisiaj idąc przez miasto
Wyczułam ziarnka złotego piasku
Niczym przez palce przenika cenny czas
Ostatnia fala nie ma morza nie ma nas



Credits
Writer(s): Jakub Rosikoń
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link