Stąpając po niepewnym gruncie (Pidżama Porno cover)

Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Choć kto inny śpi przy tobie, ty mnie rano budzisz
Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Czasem nawet jest z tym dobrze, wstyd o tym głośno mówić

Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Kiedy myślę, że cię kocham, kiedy czuję, że cię chcę
Dawno mamy już za sobą pierwsze kroki w chmurach
Znamy dobrze swoje miejsce, wiemy dobrze gdzie nasz brzeg

Przy nadpalonych mostach
Gdzieś pomiędzy wierszami
Na skrzyżowaniu słów
Niewypowiedzianych
Gdzieś pomiędzy wierszami
Gdzieś pomiędzy wierszami

Znów wybucha w nas permanentne siódme niebo
Znów nie panuję nad zmysłami
Moje oczy są oczami wariata
Kiedy spotykają się z twoimi oczami

Stąpamy we dwoje po niepewnym gruncie
Choć kto inny śpi przy tobie, ty mnie rano budzisz
Dawno mamy już za sobą pierwsze kroki w chmurach
Znamy dobrze swoje miejsce, wiemy dobrze gdzie nasz brzeg

Przy nadpalonych mostach
Gdzieś pomiędzy wierszami
Na skrzyżowaniu słów
Niewypowiedzianych
Gdzieś pomiędzy wierszami
Gdzieś pomiędzy wierszami

Znów wybucha w nas permanentne siódme niebo
Znów nie panuję nad zmysłami
Moje oczy są oczami wariata
Kiedy spotykają się z twoimi oczami

Znów wybucha w nas permanentne siódme niebo
Znów nie panuję nad zmysłami
Moje oczy są oczami wariata
Kiedy spotykają się z twoimi oczami

Wybucha w nas permanentne siódme niebo
Znów nie panuję nad zmysłami

Moje oczy są oczami wariata
Moje oczy są oczami wariata
Moje oczy są oczami wariata

Moje oczy są oczami wariata



Credits
Writer(s): Krzysztof Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link