Free$tyle

Pow, pow

Nikt nie stawiał na nas nawet złamanego grosza (e)
Czarny chłopak, napad na bank, nie czekam co los da
Hajsy, brudne interesy, pierze cała Polska
Miejska dżungla nauczyła, jak problemom sprostać

G - niezliczony mamy przebieg w nogach
M - jak upadnę, to wstaje od nowa
Dwa - najważniejsze to sobą pozostać
L - naszych wrogów zabierają w noszach

Ruchy, biznes w drodze po kolejny milion
Hajs z muzyki zainwestuje w kolejne kilo
Nikt nie widział, nikt nie słyszał, ślad po nim zaginął
Ja pozostaję czysty, nadal incognito, ej
A deal co podpisałem go z majorsem
Wypierze hajs ten, co go zarobiłem wcześniej
MDMA dobre jest spod granicy Czeskiej
A zbyt największy na LM'y niebieskie (pow, pow)

Chłopak z Raszyna, pewnie słyszałeś na mieście
Rundki w AMG, co tam zapierdala dwieście
Biznesmenem jestem, chociaż nie skończyłem szkoły
Mówi, "Bibič boli", a on wszedł do połowy
Tech pack, dres Nike, świeżo ogolony
Flex Nine, Fiesta, nowo narodzony
O dupy się nie martwię, urywają telefony
King Bibič yugo, nowa ikona tej mody

Hotel Warszawa, tysiąc trzysta na wejście
Od ręki za hajs, ona krąży po mieście
Amerykański sen, kolumbijski materiał
Tarcza za Praga Północ, a nie kurwa San Andreas
30 ran kłutych, krwią zalany materac
(30 ran kłutych, krwią zalany materac)
Kolejne ofiary, system działa jak maszyna
Zapłakana matka, ojciec przysięgał na syna

G-M-2-L

Nikt nie stawiał na nas nawet złamanego grosza (e)
Czarny chłopak, napad na bank, nie czekam co los da
Hajsy, brudne interesy, pierze cała Polska
Miejska dżungla nauczyła, jak problemom sprostać

G - niezliczony mamy przebieg w nogach
M - jak upadnę, to wstaje od nowa
Dwa - najważniejsze to sobą pozostać
L - naszych wrogów zabierają w noszach

Pik, pik, hahaha
Deemz ma ten sos



Credits
Writer(s): Alberto Simao, Jose Simao, Kamil Buyukbayrak, Nadim Akach, Mosa Ghawsi
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link